Data: 2005-09-21 15:46:32
Temat: Re: Jaki sposob na zdrowe zycie?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
śro, 21 wrz 2005 o 16:51 GMT: -= TOMEK =- wrote:
> Czy ktos moze ma jakis przepis :)
Ja mogę coś podrzucić. :)
> Mam ok 30 sporo pracuje,
Masz ok? To nie wiesz ile masz? :>
> jak powinien wygladac dzien zakladajac czas pracy od 8 do 16tej.(praca
> siedzaca przy biurku oraz w aucie)
>
> jakie posilki, w jakich odstepach czasowych, (sport po pracy jaki uprawiam
> 3x w tygodniu to plywanie ze wzgledu na kregoslup nie mam za duzego wyboru)
Zaczne od aspektów środowiskowych i żywieniowych - nie mieszkam w ruchliwych
miescie, a przynajmniej miejscu, to cieszy. Blisko jest duzo lasów i łąk -
idzie więc znaleźć trochę świeżego powietrza i ciszy, co jest dość ważne.
Nie piję (alkoholu żadnego wcale, w jakiekolwiek ilości), nie palę. Unikam
palaczy jak ognia (nawet znajomych), nie wchodzę w ogóle do zadymionych
pomieszczeń czy tam gdzie się pali (bary, puby).
Zrezygnowałem w swoim menu z coli, zapiekanek, hotdogów, fast foodów, kiełbas,
itp. Pijam tylko zieloną herbatę (inny typ odmawiam - nawet jak gdzieś mnie
częstują), nie pijam żadnej kawy. Mleko w zasadzie rzadko, tylko jak kakao
mi się chce pić. Oprócz herbaty pijam także soki z kubusia i tymbarku i
tylko te dwie firmy uznaje. Innych napojow staram sie nie pijać wcale (typu
orańżada, czy napój pomarańczony, itp), a cole itp, jak wspomniałem - unikam
jak ognia. Raz na jakiś czas zdarza mi się frytki wszamać, ale chcę też z
nich zrezygnować, bo za dużo je lubię solić. :)
Lubię jeść lody nałogowo (nawet jak mnie gardło boli i wbrew zabobonom moich
rodziców - pomagają) i czekoladę (jako środek energetyczny głównie). Lubię
owoce i często je jadam, jak tylko mam okazje.
Jak już wspomniałem mieszkam w mało ruchliwym mieście. Zimą biegam i chodzę
na basen, latem jeżdze kilkadziesiąt km (jak jest czas) dziennie na rowerze
i jak jest gorąco to pływam w akwenie w moim mieście.
Też siedzę dużo przed kompem, mam 20 lat. A moj dzien wyglada tak - wstaje
zawsze rano wczesnie i do sklepu po chleb (od października rano do sklepu i
od razu na uczelnie), potem lubie sobie dospać godzinę za to, ze mnie budzik
wyrywa z rana. Po dospaniu nudzę się, siedzę na kompie, jeżdze na rowerze, itp,
skreśl/yrzuć co niepotrzebne. Chodzę różnie spać, najwcześnie - 22, najpóźniej
3 w nocy. Na zdrowie nie narzekam.
--
{ E-mail: a...@p...onet.pl }
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: a...@c...pl }
{ IRC: Annihilator, Network: PolNet }
|