Data: 2016-01-30 19:04:24
Temat: Re: Jazda na resztkach?
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-01-30 14:54, obywatel krys uprzejmie donosi:
> FEniks wrote:
>> W dniu 30.01.2016 o 13:38, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>> To skąd w takim razie jakiś znowu pomysł Unii Wyszehradzkiej? Z jednych
>> ramion pchać się w drugie? Neurotyczne poszukiwanie idealnego partnera,
>> zamiast nauczyć się żyć mądrze z jednym, choćby niedoskonałym?
>
> Mogliśmy pozostać w związku sowieckim. Mieliśmy głupi pomysł, ze nam się nie
> podoba. Potem wpadlismy na pomysł współpracy z zachodem. Ale znów sie
> okazało, że współpraca ma polegać na tym, że oni nam powiedza, co i jak i
> kiedy mamy robić, a my ewentualnie możemy u nich zapierniczać. Jak
> zasłużymy. A miała być współpraca.
>
> Unia Wyszehradzka ma byc zwiazkiem partnerskim ( jak już przy związkach
> jesteśmy) a nie jak do tej pory , gdzie Pan nam mówił, gdzie nasze miejsce
> przy zlewie.
Założenie, że coś ma być, niestety nie daje pewności, że tak to będzie.
Otoczenie średnio sprzyja, składniki za mocne nie są, nieustannie wiszą
na cycku zachodniej krasuli.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|