Data: 2016-01-31 19:18:40
Temat: Re: Jazda na resztkach?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 31.01.2016 o 10:18, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 30.01.2016 o 17:55, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 30.01.2016 o 14:54, krys pisze:
>>>>> Unia Wyszehradzka ma byc zwiazkiem partnerskim ( jak już przy
>>>>> związkach jesteśmy) a nie jak do tej pory , gdzie Pan nam mówił, gdzie
>>>>> nasze miejsce przy zlewie.
>>>> Ma być, ma być, a jak na razie to już Orban mówi nam, co mamy robić.
>>> A co mamy robić?
>> A, to najlepiej wie tylko prezes.
> Ja nie wiem, co wie prezes i mało mnie to obchodzi, ciekawi mnie tylko co
> nam kazał robić Orban.
Przecież ani mnie, ani Tobie osobiście nic nie każe. Wystarczy, że
wytycza wzorce czołówce. Niedoścignione wprawdzie, dlatego musi
"czołówka" prawo naginać lub wręcz łamać, żeby doskoczyć - to widać. A
co nas jeszcze w związku z tym czeka - dopiero zobaczymy.
>>>> Poza tym - jakie znaczenie w świecie, czy choćby w Europie, miałaby
>>>> jakaś tam unia wyszehradzka? Z czym? Bądźmy realistami.
>>> A jakie znaczenie w świecie, czy choćby w Europie mamy teraz? Liczy się
>>> ktoś z nami?
>> I to jest wystarczająco dobry argument za tym, żeby w zamian zostać kimś
>> bez znaczenia w czymś bez znaczenia?
> Dla mnie tak. Wolę współpracować z kimś w czymś bez znaczenia, niż być
> chłopcem do bicia i "wynieś, przynieś, pozamiataj" w czymś pozornie
> znaczącym.
No bo to taka już chyba ułomna ludzka natura, że marzenia zwykle
podobają nam się bardziej niż rzeczywistość.
Ewa
|