Data: 2016-02-02 14:43:33
Temat: Re: Jazda na resztkach?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ikka wrote:
> W dniu 2016-01-31 o 10:18, krys pisze:
>> FEniks wrote:
>>
>>> W dniu 30.01.2016 o 17:55, krys pisze:
>>>> FEniks wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 30.01.2016 o 14:54, krys pisze:
>>>>>> Unia Wyszehradzka ma byc zwiazkiem partnerskim ( jak już
>>>>>> przy związkach jesteśmy) a nie jak do tej pory , gdzie Pan
>>>>>> nam mówił, gdzie nasze miejsce przy zlewie.
>>>>> Ma być, ma być, a jak na razie to już Orban mówi nam, co mamy
>>>>> robić.
>>>> A co mamy robić?
>>>
>>> A, to najlepiej wie tylko prezes.
>>
>> Ja nie wiem, co wie prezes i mało mnie to obchodzi, ciekawi mnie
>> tylko co nam kazał robić Orban.
>>>
>>>>> Poza tym - jakie znaczenie w świecie, czy choćby w Europie,
>>>>> miałaby jakaś tam unia wyszehradzka? Z czym? Bądźmy
>>>>> realistami.
>>>> A jakie znaczenie w świecie, czy choćby w Europie mamy teraz?
>>>> Liczy się ktoś z nami?
>>>
>>> I to jest wystarczająco dobry argument za tym, żeby w zamian zostać
>>> kimś bez znaczenia w czymś bez znaczenia?
>>
>> Dla mnie tak. Wolę współpracować z kimś w czymś bez znaczenia, niż
>> być chłopcem do bicia i "wynieś, przynieś, pozamiataj" w czymś
>> pozornie znaczącym.
>>
>
> Ale wtedy właśnie staniesz się kimś bez znaczenia :) I zawsze będą ci
> narzucać warunki :)
Proponuję znależć różnicę między "współpracować" a "być chłopcem na
posyłki".
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|