Data: 2016-02-01 22:49:30
Temat: Re: Jazda na resztkach?
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-01-31 o 10:18, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 30.01.2016 o 17:55, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 30.01.2016 o 14:54, krys pisze:
>>>>> Unia Wyszehradzka ma byc zwiazkiem partnerskim ( jak już
>>>>> przy związkach jesteśmy) a nie jak do tej pory , gdzie Pan
>>>>> nam mówił, gdzie nasze miejsce przy zlewie.
>>>> Ma być, ma być, a jak na razie to już Orban mówi nam, co mamy
>>>> robić.
>>> A co mamy robić?
>>
>> A, to najlepiej wie tylko prezes.
>
> Ja nie wiem, co wie prezes i mało mnie to obchodzi, ciekawi mnie
> tylko co nam kazał robić Orban.
>>
>>>> Poza tym - jakie znaczenie w świecie, czy choćby w Europie,
>>>> miałaby jakaś tam unia wyszehradzka? Z czym? Bądźmy
>>>> realistami.
>>> A jakie znaczenie w świecie, czy choćby w Europie mamy teraz?
>>> Liczy się ktoś z nami?
>>
>> I to jest wystarczająco dobry argument za tym, żeby w zamian zostać
>> kimś bez znaczenia w czymś bez znaczenia?
>
> Dla mnie tak. Wolę współpracować z kimś w czymś bez znaczenia, niż
> być chłopcem do bicia i "wynieś, przynieś, pozamiataj" w czymś
> pozornie znaczącym.
>
Ale wtedy właśnie staniesz się kimś bez znaczenia :) I zawsze będą ci
narzucać warunki :)
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
|