Jazda na resztkach?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 424
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
241. Data: 2016-01-13 20:34:26
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
bbjk wrote:
> W dniu 16-01-13 o 14:47, krys pisze:
>
>> A to mi się pomerdało, pewnie gdzieś czytałam o podobnym smakołyku, tam
>> sok z owców wylewano na blachy i odparowywano na słońcu, i powstawało coś
>> w rodzaju galaretki do owijania.
>
> To jest tklapi.
Dobre i to:-)
>
>> Nasza mistrzyni higieny chwaliła się tu swego czasu zdjęciami z lepienia
>> pierogów z kotem, co w ogóle nie przeszkadza czepiać się "brudnych
>> syropów".
>
> Nie warto zawracać sobie gitary, a kot nie winowaty, nie wybiera sobie
> właścicieli.
Ja tam jestem zwolennikiem dostrzegania drzazgi w cudzym oku po wyjęciu
belki z własnego.
A koty właśnie ponoć wybierają właścicieli.
Mój na przykład mieszka cyklicznie;-)
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
242. Data: 2016-01-13 20:38:51
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Jarosław Sokołowski wrote:
> krys pisze:
>
>>>> A to nie był syrop suszony na słońcu i owijany?
>>>
>>> To syrop gotowany w kotle, tam wpuszczane te orzechy na nitkach, a
>>> potem suszone na słońcu https://www.youtube.com/watch?v=PT1C-uzzgXA
>>
>> A to mi się pomerdało, pewnie gdzieś czytałam o podobnym smakołyku,
>> tam sok z owców wylewano na blachy i odparowywano na słońcu,
>> i powstawało coś w rodzaju galaretki do owijania.
>
> Rachatłukum po naszemu. Ładnie. W innych językach często "lokum",
> "łokum" itp. Pudrowane zawsze, owijane rzadko.
Nie, to już bbjk wyjasniła.
BTW miałam okazję porównać to lokum "ze sklepu" i przytargane żywcem z
jakiegoś chorwackiego targu. Właściwie "porównać" to złe słowo;-)
>
>>>> Pierogi z kotem robione też? ;-)
>>>
>>> Nie wiem, być może, że i z kotem na zapleczu.
>>> W sumie kot nie przeszkadzałby mi raczej, lubię zwierza rozmaite.
>>
>> Nasza mistrzyni higieny chwaliła się tu swego czasu zdjęciami
>> z lepienia pierogów z kotem, co w ogóle nie przeszkadza czepiać
>> się "brudnych syropów".
>
> Ale niewychodzący (jeszcze tego brakowało, żeby miał lepsze pojęcie
> o świecie).
Jakby wyszedł, to by zrobił to, co Twój ( i mój)
>
> Jarek
>
> PS
> Pamiętam ciekawą słodycz przywiezioną z Francji. Galaretka, różana
> bodajże. Obudowana opłatkiem. Nie wiem jak się to nazywało, ale dobre
> było. Możnaby jeść na okrągło cały rok (ale szybko się skończyło).
Pańska Skórka też niczego sobie;-)
>
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
243. Data: 2016-01-13 20:46:36
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 13.01.2016 o 16:56, Qrczak pisze:
> Dnia 2016-01-13 14:47, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> bbjk wrote:
>>> W dniu 16-01-13 o 13:26, krys pisze:
>>>
>>>> A to nie był syrop suszony na słońcu i owijany?
>>>
>>> To syrop gotowany w kotle, tam wpuszczane te orzechy na nitkach, a
>>> potem
>>> suszone na słońcu https://www.youtube.com/watch?v=PT1C-uzzgXA
>>
>> A to mi się pomerdało, pewnie gdzieś czytałam o podobnym smakołyku,
>> tam sok
>> z owców wylewano na blachy i odparowywano na słońcu, i powstawało coś w
>> rodzaju galaretki do owijania.
>>
>>>>
>>>> Pierogi z kotem robione też? ;-)
>>>
>>> Nie wiem, być może, że i z kotem na zapleczu.
>>> W sumie kot nie przeszkadzałby mi raczej, lubię zwierza rozmaite.
>>
>> Nasza mistrzyni higieny chwaliła się tu swego czasu zdjęciami z lepienia
>> pierogów z kotem, co w ogóle nie przeszkadza czepiać się "brudnych
>> syropów".
>
> Bo niewychodzący może.
I w rękawiczkach.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
244. Data: 2016-01-13 20:47:20
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 13.01.2016 o 20:34, krys pisze:
> bbjk wrote:
>
>> W dniu 16-01-13 o 14:47, krys pisze:
>>
>>> A to mi się pomerdało, pewnie gdzieś czytałam o podobnym smakołyku, tam
>>> sok z owców wylewano na blachy i odparowywano na słońcu, i powstawało coś
>>> w rodzaju galaretki do owijania.
>> To jest tklapi.
> Dobre i to:-)
>>> Nasza mistrzyni higieny chwaliła się tu swego czasu zdjęciami z lepienia
>>> pierogów z kotem, co w ogóle nie przeszkadza czepiać się "brudnych
>>> syropów".
>> Nie warto zawracać sobie gitary, a kot nie winowaty, nie wybiera sobie
>> właścicieli.
> Ja tam jestem zwolennikiem dostrzegania drzazgi w cudzym oku po wyjęciu
> belki z własnego.
> A koty właśnie ponoć wybierają właścicieli.
> Mój na przykład mieszka cyklicznie;-)
Ja mam dochodzącego. A nawet jest ich kilka.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
245. Data: 2016-01-13 20:48:59
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 13.01.2016 o 11:03, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>
>>> Każdy ma takiego dżętelmena, na jakiego zasłuży;-)
>>> Ale Wilkowi nie wiem, co chcesz zarzucić.
>> Ręce na szyję. Gdyby nie te długie zęby...
> No i na pazury Wilkowej musisz uważać.
Jej niech będzie spokojna głowa. Narodowcy nie są w moim typie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
246. Data: 2016-01-13 20:51:38
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 13.01.2016 o 10:44, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Basia napisała:
>
>>>>> Dlatego obozy będziemy LIKWIDOWAĆ! - kosą i smołą.
>>>> Wy może tak. My wolimy zapobiegać, niż leczyć.
>>> Smołą i stodołą. Znamy.
>> Hej, drużyno, bij zabij! Z naparstkiem i z troską,
>> Z widełkami idź za straszydłem
> I tak sobie będą brząkać. Nie tylko szabelką. Na razie to
> jest jeszcze "będziemy", choć już ze wskazaniem, że smolne
> snopki pod stodołę mają podkładać "nasze chłopy" czy "nasi
> mężczyźni". Gdyby się, nie daj Boże, udało te marzenia
> zrealizować, to po fakcie będzie, "to oni, oni nie nasi".
> Znamy.
A potem jeszcze zdziwienie "za co niby mamy przepraszać?!"
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
247. Data: 2016-01-13 21:11:20
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 13.01.2016 o 20:55, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 13.01.2016 o 11:03, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>
>>>>> Każdy ma takiego dżętelmena, na jakiego zasłuży;-)
>>>>> Ale Wilkowi nie wiem, co chcesz zarzucić.
>>>> Ręce na szyję. Gdyby nie te długie zęby...
>>> No i na pazury Wilkowej musisz uważać.
>> Jej niech będzie spokojna głowa. Narodowcy nie są w moim typie.
> Wilk nie jest narodowcem. Zarzucasz ręce na szyję facetom nie w swoim
> typie?;-)
Warunek był nie do spełnienia.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
248. Data: 2016-01-13 21:23:11
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: "samya" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:rps22yd4nyz6.pyp74ybgmz53.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 10 Jan 2016 23:11:10 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Sun, 10 Jan 2016 22:29:01 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>>>
>>>> strach, strach wszędzie.
>>>> jakoś nikt nie pamięta, że w Polsce jest np. 200tys. islamistów z
>>>> Czeczenii. Powiesz mi ilu z nich się wysadziło?
>>>
>>> Ty zaiste nie masz bladego pojęcia, o czym mówi samya.
>>
>> w przeciwieństwie do Ciebie owszem. Propaganda zalała ci resztki mózgu
>
> Pomijając obelgę, chamie - jaka propaganda?
> TO jest propaganda?
> https://youtu.be/Fs9yDN9K7J0
> https://youtu.be/-VVHCqemISQ
> A tu - esencja, głos Francji:
> https://www.youtube.com/watch?v=8K-W-Uga6io
> Chcesz powiedzieć, że Niemcy i Francuzi są zadowoleni? Gówno wiesz zatem,
> posluchaj ludzi w tych krajach, a nie swoich mediów, które ci pokazują
> dobrych, biednych muzulmańskich "uchodźców" i każą ich przyjmować do domu.
> --
> XL
Wiesz, ja bym sie specjalnie nie denerwowala, kiedy ktos o pogladach jakie
reprezentuje (w tym zakresie) Masti wspomina w ogole o mozgu...
Bo moze nie wie, ze nie wystarczy go miec, ale jeszcze trzeba uzyc. I umiec
uzyc.
W tym przypadku (zaznaczam - w tym i tylko w tym przypadku) pewne wypowiedzi
swiadcza wg mnie o zaniechaniu checi uzycia..
Np. ze sie tak ladniej od Mastiego wyraze - tzw. "uleganie propagandzie
rezimowych gazet".
Masti - czyzbys mial na mysli nieliczne grono starszych osob, nie
posiadajacych dostepu nie tylko do internetu, ale tez do tv ?
Przeczytawszy Twoje posty mam wrazenie, ze uwazasz ludzi za kompletnych
imbecyli, ktorym nalezy "wskazac" odpowiedni tok myslenia. Zgodny z Twoim.
(Dokladnie tak samo mysla "rządzący" tym krajem. Niezaleznie z jakiej opcji
sie wywodza).
W dobie internetu, mozemy widziec rzeczywistosc taka jaka jest, a nie taka
jaka nam przedstawia media. Ludzie maja znajomych w "euro-muzulmanskich"
krajach, ci robia zdjecia, filmy, przesylaja na fb, yt. Wszyscy mamy do tych
materialow dostep - wystarczy chciec sie dowiedziec.
Porownaj wiec te materialy do tego o czym nas informuja media, a bedziesz
mial wiecej do powiedzenia nt. "propagandy".
Pozdrawiam, @
PS. Ikselka, przepraszam, ze odpowiedzialam hurtem - i Tobie i Mastiemu, ale
pomyslalam, ze mozna to w jednosc zlaczyc :)
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
249. Data: 2016-01-13 21:40:56
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2016-01-06 o 17:56, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 6 Jan 2016 16:36:04 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>>>> Na wielkanoc to może być i pizza. Ja piszę o Wielkanocy.
>>>>
>>>> Nie moje małpy, nie mój cyrk. Dla mnie wielkanoc.
>>>>
>>>
>>> Nie rozumiesz, jakie to śmieszne - świętować coś, czego się NIE UZNAJE?
>>> 3333-]
>>
>> skoro świętuje to znaczy, że uznaje. Chcesz zabronić swiętować to co się
>> komu podoba?
>
> No ale wobec tego nie wiesz, CO uznajesz - albowiem w tym, co rzekomo
> uznajesz, jest Wielkanoc, nie ma żadnej "wielkanocy".
>
Jak dla kogo
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
250. Data: 2016-01-13 21:44:54
Temat: Re: Jazda na resztkach?Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2016-01-06 o 20:49, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 6 Jan 2016 19:43:14 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>
>> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
>> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
>
> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego właśnie RYBA powinna się
> znaleźć w wigilijnym menu.
>
Karp to "tradycja" rodem z komuny :)
a co mi tam, masz opiniotwórczego linka:
http://www.radiomaryja.pl/informacje/o-tradycji-wigi
lijnego-karpia/
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |