Data: 2002-11-13 21:01:15
Temat: Re: Jest sposób by zapomnieć?
Od: j...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> >
> Może powinnaś rozglądąć się dookoła ? Zastanowić nad tym że oprócz tej osoby
> są jeszcze inne na świecie .. może lepsze? Wiem że to ciężkie, ale może nie
> warto tracić najpiękniejszych lat w życiu na umartwianiu się... ? Było
> minęło jak każda piękna chwila w życiu .. skoro nie przetrwało to nie było
> to ! i trzeba szukać dalej ... chociażby dlatego żeby reszta życia nie była
> taka jak teraźniejszość.
>
> Pozdrawiam
> Vicky
Vicky dzięki.Teraz nie chcę się rozglądać,potrzebuje spokoju. To było to!Czy
nie prztwało? To,że nastąpił koniec jest wyłącznie moją winą.To ja
skrzywdziłam, ja odeszłam.Nie potrzebuje pocieszeń w stylu-będzie lepiej,może
jeszcze nie wszystko skończone.Skończone i to definitywnie.Nie użalam się nad
sobą.Szukam tylko sposobu na zapomniene.Potzrebuje spokoju,trudne to gdy ciągne
przypominasz osbie wszystko od nowa.Skończył się etap "co by było
gdyby".Obecnie pozostała chęć odzyskania równowagi emocjonalnej.
pozdrawiam i dziękuje
Anette
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|