Data: 2002-11-13 21:59:14
Temat: Re: Jest sposób by zapomnieć?
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1ee1.00000840.3dd2bd9a@newsgate.onet.pl...
> Vicky dzięki.Teraz nie chcę się rozglądać,potrzebuje spokoju. To było
to!Czy
> nie prztwało? To,że nastąpił koniec jest wyłącznie moją winą.To ja
> skrzywdziłam, ja odeszłam.
Koniec nie wziął się z niczego .. żeby była przyczyna musi być powód..
> Nie potrzebuje pocieszeń w stylu-będzie lepiej,może
> jeszcze nie wszystko skończone.Skończone i to definitywnie.Nie użalam się
nad
> sobą.Szukam tylko sposobu na zapomniene.Potzrebuje spokoju,trudne to gdy
ciągne
> przypominasz osbie wszystko od nowa.Skończył się etap "co by było
> gdyby".Obecnie pozostała chęć odzyskania równowagi emocjonalnej.
Cóż .. życie dyktuje nam trudne wybory .. ale po "deszczu" przeważnie się
rozpogadza .. i znów jest "słonecznie" :) Ciężko jest zapomnieć ... tego
chyba nie da się zrobić .. ale można zacząć żyć - nie wspomnieniami ale
swoim życiem .. wiem że to zależne od psychiki człowieka .. jednemu ławiej
innemu trudniej ... jednak życie toczy się dalej .. a my musimy sobie z tym
poradzić żeby jakoś je przeżyć i przede wszystkim nauczyć się nim cieszyć by
było udane. Życzę Ci tego ... :)
Pozdrawiam
Vicky
|