Data: 2001-05-09 05:32:56
Temat: Re: KFC i twister
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dafi" <d...@s...pl> napisał w wiadomości
news:3af84e15$1@news.astercity.net...
>
> Użytkownik "Barbara" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3af78a3a@news.vogel.pl...
> > I jeszcze jedno - z tych samych przyczyn, jakie opisałam wcześniej w
moim
> > domu nie jada się chipsów, nie pija gazowanych napojów, nie ma żadnych
> > gorących kubków i innych dań proszkowych.
>
> He, ale ty chyba nadajesz z Miedzyzdrojow, wiec nie ma sie co dziwic ;-)
A co to ma do M-jów, bo patrząc np. na tłumy wczasowiczów, które co roku
przyjeżdżają, to chipsy, napoje i barowe jedzenie, to podstawa ich
egzystencji, tak więc jeśli chodzi Ci o wpływ klimatu, to raczej nie to.
>
> W sumie to nie wiem czy trzeba tak panikowac.
> Wazne zeby tylko nie przesadzac i urozmaicac.
> Podobno kawa jest tez nie zdrowa ;-)
> Czy jest w ogole cos zdrowego? Samo zycie jest niezdrowe ;-)
Ależ ja nie panikuję i doskonale wiem, że szkodliwych substancji nie da się
uniknąć, bo są wszędzie, w wodzie którą pijemy i podlewamy warzywa, w
powietrzu które wdychamy.
Ja eliminuję to, co mogę, na co mam wpływ i jak mam coś wypić, to wolę
herbatę owocową a nie colę a jak coś zjeść, to wolę jabłko czy banana a nie
paczkę chipsów.
Ludzie często sądzą, że z tego powodu cierpię katusze, że zazdrość mnie
zżera jak widzę kogoś z puszką coli w ręku, a to nie tak, cierpiałabym gdyby
ktoś mnie zmusił do zjedzenia takiego paskudztwa.
Basia
|