Użytkownik "Jarek Spirydowicz"
> "Agnieszka" <a...@z...pl> wrote:
>>
>> A to nie jest tak, że każde dziecko, które spełnia kryterium wieku, ma
>> obowiązek iść do pierwszej klasy?
>>
> Nie wiem.
>
Obowiązek szkolny nie precyzuje 'marsz do pierwszej klasy'. Do szkoły, jeśli
trzeba to do zerówki.

>> A pytanie, co pani robiła, jest jak najbardziej na miejscu...
>>
> To wiem. Ale chodzi o to, żeby dziecko umiało mniej więcej tyle co
> równieśnicy, a nie o to, żeby Pani Nauczycielce z Zerówki dokopać.
>

Podejście rzadkie i godne pochwały.

Kluczowa jest imo odpowiedź na pytanie CZEMU nie umie. Odpowiedź powinna
znać nauczycielka zerówki, lub przynajmniej wskazać sposoby jej uzyskania.
Faktycznie nie umie literek, czy pani tak tylko 'motywuje' rodziców do
wywarcia presji na dziecko?
Jeżeli nie umie, to albo pani nie uczy jak należy, a wtedy w jej klasie
takich nieumiatych będzie więcej, albo dziecko ma problem z opanowaniem tej
wiedzy. Wtedy warto sprawdzić dojrzałość szkolną, wykluczyć dysfunkcje, itp.

I już bardzo serio-serio. Jeżeli są powody, by dzieciak nie szedł do
pierwszej klasy, to dajcie mu powtórzyć zerówkę. Pakowanie go na siłę w
sytuacje, którym nie będzie zdolny sprostać, jest ogromną krzywdą.
Widziałam, jak rodzice to robią, i widziałam, jak dzieci za to płacą do
końca szkoły. Z drugiej strony kilka lat temu balowałam na magisterce
chłopaka, któremu rodzice pozwolili powtarzać drugą klasę podstawówki. Do
kończą liceum był najdalej trzeci w swojej grupie.

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski