Data: 2006-04-06 14:31:27
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harun al Rashid napisał(a):
> Użytkownik "krys" napisał(a):
>>
>>> Jesteś częścią tego RL. Masz prawo oczekiwać, że uczyć będzie
>>> nauczyciel, nie Ty w wolnym czasie. Możesz nie znać języka obcego,
>>> podstaw metodyki nauczania przyrody, być wreszcie analfabetą.
>>
>> Ja to wiem, ale nikt mi nie wierzy. Serio.
>>
> W Twój analfabetyzm? ;)))
Też:-)
>
> Tym niemniej prawo masz. Nieważne, co sobie pomyśli nauczycielka,
> dyrektor czy reszta rodziców. Kwestia wykształcenia dziecka jest... to
> podstawa, najważniejsza część szkolnej pracy. Przepraszam, druga z
> kolei, pierwszą jest bezpieczeństwo.
Znam swoje prawa i nie obcyndalam się, jesli trzeba sie o nie upomnieć.
Ale zdaję sobie sprawę, że głową muru nie przebiję, zwłaszcza, jesli
innym rodzicom wszystko powyzsze zwisa kalafiorem, bo chcą mieć święty
spokój.
Bezpieczeństwo tez jakby leży i kwiczy ( w drugiej klasie dzieciak
zamiast czekać w świetlicy na gimbusa, postanowił sobie pójśc do domu,
jakies 3,5 km przez las. Panie raczyły się zorientować dopiero wtedy,
kiedy matka przyjechała po dziecko, a dziecka nie było. Dezercja ze
świetlicy zdarza sie notorycznie, a skądinad wiem, że gdzie indziej nie
jest to norma)
>>> nie przerzuciłeś
>
> Ups, przepraszam. -aś powinno być.
Nie szkodzi, jestem przyzwyczajona ;-)
> Nie wiem jak wyglądała cała sytuacja/sytuacje, trudno więc oceniać.
> Niewątpliwie nie dostałaś w szkole tego, czego oczekiwałaś. Fakt, że
> kiedy poruszam problem prac domowych często widzę niezrozumienie, i w
> oczach rodziców, i samych nauczycieli. "Ale o ssssso choooooozi?"
IMHO z rodzicami za mało rozmawia się na te tematy po ludzku. Ja leniwa
jestem i wychodzę z założenia, że to szkoła ma uczyć, po pierwsze, po
drugie, że to dziecko ma się nauczyć - dlatego nie przepisuję zeszytów
(sie zdarza nadgorliwym mamusiom, coby ładnie było), jak nabazgroli,
ostrzeam, że pani sie może nie spodobać i niech sie nie dziwi, jak
zarobi brzydka minkę, albo u Starszej pałę( mi tam by się nie chciało
domyślać, czy ten bazgroł to trójka, ósemka czy piątka).
Niestety, szkoła ma inne zdanie na tn temat ( "proszę państwa, to juz
jest czwarta klasa, a dzieci nie potrafią pisać, nie potrafią czytać ,
nie potrafią podpisać działań w słupku, nie wiedzą, jak się zachować
przy odpowiedzi......itd, itp - ja sie pytam w takiej sytuacji, za co
pobierały pensje przez trzy lata panie nauczycielki tych dzieci)
>
> A może to oni mają rację, a my się mylimy?
> Od września podzielę program - połowę na zajęciach, reszta w postaci
> pracy domowej. 150 % normy programowej wyrobię jak nic ;)
> Trzeba się dostosować, nie? :-/
Nie równaj w dół. No, chyba że za cel obierzesz sobie zniechęcenie
dzieci do nauki.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|