Data: 2003-10-13 19:14:18
Temat: Re: Kaczka
Od: "Kobi" <K...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "T.Zon" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmepu5$gjn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "wiku" <s...@r...pl> napisał w wiadomości
> news:bme8fe$77$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> >
> > oto niektore z nich:
> > http://kuchnia.gery.pl/przepisy/p1047.htm
> > http://www.dieta.hg.pl/kaczka%20po%20pekinsku.htm
> > http://www.kamis.pl/x.pro/ModRecipes/ShowRecipe/121/
28/
> > http://www.decare.com.pl/index.pl?page=przepisy&act=
showOne&id=140
>
> Hejka
> Szukam szukam w przepisach i dalej nie moge znalezc porady zeby
> tesciowa nie zameczala mnie kaczka :-)) Zamiast rozplywajacej sie
> kaczuszki z chrupiaca skorka za kazdym razem wychodzi z piekarnika
> ciagnaca sie, gumowata i o smaku watrobki kaczucha. Ostatnio probowalem
> z piersiami z kaczki na patelni ale efekt podobny chociaz z glazura z
> miodu bylo calkiem niezle.
>
> Podpytany wietnamczyk mowil cos o gotowaniu wczesniej w przyprawach
> przez godzine i wrzucaniu na goracy olej ???.
>
> pozdrawiam
> Tomek
Dobry wieczór,
Otrzymywałam wiele kaczek ze wsi, a to od teściowej, a to od mamy, a to za
korepetycje i naprawdę upiec potrafiłam tylko udka, a z pozostałości robiłam
rosołek, który spożywali ofiarodawcy [mam nadzieję, że nie za karę bo
domownikom też smakował] z ryżem lub domowymi kluseczkami.
Teraz obydwie Mamy nie żyją, korepetycji od dawna nie udzielam. Brat nadal
hoduje kaczki, ale raczej jemy jajka, a kaczuszki chyba doczekają emerytury.
Pozdr
Toxyczna babcia Helena
>
>
|