W dniu sobota, 25 stycznia 2014 17:49:33 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dziś z ciekawości pierwszy raz poszukałam w necie przepisu na nią i oto:
>
> http://www.wielkiezarcie.com/recipe9463.html
>
> I oto własnie - co to jest z tym gotowaniem do miękkości? kapusta zasmażana
>
> ma być zasmażana, a nie gotowana. Moja mama (więc i ja) brała kapustę,
>
> odciskała, rzucała na tłuszcz (skwarki, cebula plus lekka zasmażka) i
>
> krótko to podsmażała razem - do tego pieprz i gotowe. Ojciec uwielbiał, mój
>
> mąż uwielbia takoż. Tymczasem w restauracjach podają właśnie zawsze taką
>
> ciapaję, jakiś kapuściany kisieloglut - no i teraz wiem, dlaczego...
>
> Chyba z innych planet te przepisy, bo mojej mamy kapusta była miękka, ale
>
> nie za miękka, zachowująca formę i jędrność, nieco chrupiąca i pyszna.
>
> Czyli jak moja :-)
>
> --
>
No i tu się z Tobą zgadzam. Jakis czas temu pisałem o "Polskiej Kuchni" w wydaniu
knajp przydrożnych, porównywałem do knajpów w Austrii.

Od czego zacząć? Ano kurde zacznę od typowo Narodowego dania : BIGOS !!

1) Skisła kapucha, podgardle wędzone, pociaprany boczek wędzony, przecier tomatowy,
ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, dla dzikości owoc jałowca, papryka słodka
mielona, i dla ostrości świeże pociaprane peperoni.

2) Można też stuningować czosnkiem , jak kto lubi.

3) Szklana czerwonego wytrawnego też spokojnie może tam wjechać.

4) Suszone podgrzyby (nie prawdziwki!!) mają zarąbisty aromat. Obgotować i sruu z
całym wywarem do bigosu.

5) Najważniejsze !! Wiem, korci, trudno jest się powstrzymać.. Zostawić na min. 2
dni, coby się przegryzło

==============

Niestety, w żadnej knajpie tego nie dostaniesz. Taak, będzie w menu pisało "bigos",
ale tyn co pisoł, nie wiedzioł o czym..