> - piecz krótko na bardzo gorącym grillu - powinien wyjść lekko
> krwisty, ale nie "podeszwa"
>

Z mojego doswiadczenia wynika ze na b. goracym grillu, krotko - mozna z
powodzeniem robic najlepsze kawalki miesa: steki wolowe, wieprzowe
poledwiczki, nadziewane piersi kurczaka, filety ryby.

Mniej szlachetne kawalki miesa trzeba mocniej marynowac albo nacierac i
piec na slabszym, posrednim ogniu, o wiele dluzej, polewajac co jakis
czas jakims sokiem, piwem czy inna mokra kombinacja.

Jesli zadbac o troche dymu ze szlachetnego drewna (namoczone wczesniej
kawaleczki drewna n.p. jabloni lub wisni wrzucac z boku na wegle) to
zblizymy sie do klasycznego barbecue. Technicznie mozna to robic na tym
samym grillu, co steki, tylko trzeba miec przykrywe, a samo mieso niech
lezy nad aluminiowa tacka wypelniona woda lub sokiem -- a wegle sa
rozsuniete na boki. Taka akcja moze potrwac pol godziny, godzine, albo i
wiecej, zaleznie od wielkosci i jakosci miesa. To tyle tak generalnie,
kierunek do eksperymentow...

Pozdr., Zbyszek