Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!wlalos
From: "Władysław Łoś" <w...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Karmel
Date: Wed, 09 Dec 2009 10:05:33 +0100
Organization: Spes Ltd.
Lines: 46
Message-ID: <w...@n...onet.pl>
References: <hfl38b$vhj$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<w...@n...onet.pl>
<hfnm9r$80n$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<w...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 193.84.182.24
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1260349533 30909 193.84.182.24 (9 Dec 2009 09:05:33 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Dec 2009 09:05:33 +0000 (UTC)
User-Agent: MT-NewsWatcher/3.5.3b3 (Intel Mac OS X)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:325716
Ukryj nagłówki
In article <w...@n...onet.pl>,
"Władysław Łoś" <w...@o...pl> wrote:
> In article <hfnm9r$80n$1@srv.cyf-kr.edu.pl>, Lila <H...@H...Com>
> wrote:
>
> > Władysław Łoś <w...@o...pl> napisał:
> > > Ile ty tego cukru palisz na karmel? Zapewne też dodajesz wodę za
> > > wcześnie, zanim cukier całkiem się skarmelizuje.
> >
> > Hm, tyle ile bylo w przepisie na pierniczki:
> > "Z 10 dkg cukru zrobić karmel z
> > odrobiną wody i połączyć go z miodem, tłuszczem i przyprawami."
> > To jest przepis z tej grupy.
> > Cukier jest juz płynny i ma kolor karmelu :-), to znaczy
> > przezroczyto-brązowy kiedy dodaje wody,
> > ale moze daję jej za dużo. Bo ten plyn wtedy zmienia mi sie w kluchę.
>
> Nigdy się nie zastawiałem nad przepisem na karmel. Po prostu robiłem.
> Zaraz spróbuję zrobić i opisać procedurę.
>
> Władysław
Żaden problem. 5 minut roboty.
10 dkg cukru wydało mi się zdecydowanie zbyt dużo. Odważyłem 5 dkg.
Garnuszek wziąłem taki ze stali nierdzewnej z grubym dnem, co mogło
wpłynąć na czas roztapiania się cukru. Ale robiłem już karmel w
rozmaitych naczyniach.
Postawiłem garnek z cukrem na średnim gazie. Mieszałem co pewien czas
drewnianym patyczkiem.
Po ok. 3 min. cukier zaczął topnieć. Wtedy zacząłem mieszać już stale.
Po 4 min cukier stopił się i zaczął brązowieć. Kiedy zaczął dymić,
nabrał ciemno-brązowej barwy, a na powierzchni pojawiła się piana, co
trwało ok. 50 sek., zdjąłem z gazu i dolałem mieszając odrobinę zimnej
wody, na oko łyżkę stołową, może trochę więcej. (uwaga, rozgrzany karmel
może prysnąć). Karmel początkowo na chwilę stwardniał, ale jak woda się
ogrzała zaczął się rozpuszczać. Dolałem jeszcze troszkę wody, ładnie się
rozpuścił.
Wyszło mi w ten sposób 50 ml. dość gęstego, płynnego, karmelu.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam,
Władysław
|