Data: 2014-11-08 19:20:22
Temat: Re: Karp
Od: Trybun <I...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-11-08 o 16:23, XL pisze:
> Dnia Sat, 08 Nov 2014 16:07:43 +0100, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2014-11-08 o 15:20, XL pisze:
>>> Dnia Sat, 08 Nov 2014 14:56:45 +0100, Trybun napisał(a):
>>>
>>>> Soczyste ale nie tłuste, co najlepiej widać po
>>>> uwędzeniu.
>>> O łał, nie ma to jak (mój) wędzony wigilijny karpik... Ślinka leci.
>> Mniamka... Tylko że w tym roku przyjdzie mi karpia kupić w sklepie.
>> Zaledwie jeden dał mi się w tym roku przechytrzyć na wędkę.
> Na Wigilię to MŚK zwykle jakiegoś szczupaczka. Karpi jakoś nie łowi. To
> kupuję. Do wędzenia najlepsze są karpiki kilogramowe - delikatność sama,
> przesmaczne, rozpływają się w ustach....
I słusznie, bo taki samodzielnie złowiony bardzo często zalatuje błotem.
Ja jednak odkryłem takie super czyste jezioro i to niego przez parę
ostatnich lat były karpie na wigilijny stół.
Dla mnie karp to też jedna z najsmaczniejszych ryb samodzielnie wędzonych.
|