W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
>>>>> p.s.
>>>>> Proponuję nie ciągnąć wątku konfliktowego.
>>>>
>>>> Chironku, kochanie, uderzenia gorąca masz? Bo o zespół zupy w sześciu
>>>> garach Cię nie podejrzewam. A podejrzanie co i rusz każden wątek
>>>> na psp staje się dla Ciebie konfliktowym...
>>>>
>>>
>>> Qrko- jeśli słowa nie będą znaczyły to, co znaczą, to porozumienie
>>> między ludźmi nie będzie możliwe- bo i jak? Zauważył to już Konfucjusz.
>>> Teraz zapraszam Ciebie, abyś to odniosła do tego, że co i rusz każden
>>> wątek na psp staje się dla mnie konfliktowym.
>>> Proszę także o wyjaśnienie mi istoty konfliktu pomiędzy nami (skoro
>>> uważasz, że taki istnieje)
>>
>> Widzisz coś, czego nie ma. Nigdzie nie stwierdziłam konfliktu pomiędzy
>> nami. Poza jedną "akcją" (za którą się zresztą pokajałam) nie nastaję na
>> Ciebie.
>> Mnie na wścieklicę czasem pomaga ruch, np. gruntowne sprzątanie w domu.
>> Może też być seks.
>
> Wiesz- dlatego zaskoczyło mnie (jak zrozumieć?) stwierdzenie Twoje, że
> nie chcesz być kalką michała. Oprócz tego- piszesz, że co wątek to
> konflikt- więc tym bardziej spytałem


Bo ja nigdzie z transparentem, że szkoła ma być obowiązkowa i bezpłatna, nie
szłam w pochodzie.

Qra