Data: 2010-10-07 20:49:17
Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 7 Oct 2010 19:01:15 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i8knhd$gml$...@n...onet.pl...
>> Dnia 2010-10-07 15:47, niebożę Iwon(K)a wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Szaulo<z...@p...pl> napisał(a):
>>>
>>>> Trochę wybiegam w przyszłość, ale faktycznie nie bardzo wiem, kiedy i
>>>> jak
>>>> powiedzieć synkowi, że jego mama nie żyje.
>>>>
>>>> Czy taki problem w ogóle się pojawi przed jego kontaktami i porównaniami
>>>> z
>>>> innymi dziećmi?
>>>>
>>>> Jak mówić dziecku dwu-trzyletniemu o śmierci, jeżeli w ogóle?
>>>
>>> co Toba kieruje, zeby taka emocjonlana i wazna rozmowe, konsuktowac na
>>> _tej_
>>> grupie??? czy potrzebujesz tematow do pisania, masz za dzuo czasu,
>>> czujesz
>>> sie wciaz samotny, czy za duzo osob spolnkowales i ci pamiec nawalila?
>>> czy
>>> po prostu nie wiesz, ze istnieja do tego odpowiedni ludzie, ktorzy
>>> profesjonlanie do tego podejda...o tej samej nazwie co grupa, ale majacy
>>> ku
>>> temu adekwatne uzasadnienie. Tam sie skieruj kiedy juz na powaznie
>>> zaczniesz
>>> o tym myslec.
>>
>> Iwon(k)a, weź no trochę poluzuj, bo Ci żyłka pęknie. Pogadać se przyszedł
>> chłopak po prostu. Ty już doszłaś do takiego etapu, że tylko ze
>> specjalistami gadasz?
>
> Jakoś dziwnie się zgadzam- podpisuję się pod tym, co napisała Iwon(K)a.
> Qrko- nie czujesz żadnego dysonansu czytując Szaulo?
Pisałam o tym na samym początku - tzn ze jest coś, co mnie dziwi tutaj.
|