Data: 2010-10-07 21:45:50
Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "Szaulo" <z...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1fk137vflz80i$.71xbhis6el8e$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 7 Oct 2010 19:01:15 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:i8knhd$gml$...@n...onet.pl...
>>> Dnia 2010-10-07 15:47, niebożę Iwon(K)a wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Szaulo<z...@p...pl> napisał(a):
>>>>
>>>>> Trochę wybiegam w przyszłość, ale faktycznie nie bardzo wiem, kiedy i
>>>>> jak
>>>>> powiedzieć synkowi, że jego mama nie żyje.
>>>>>
>>>>> Czy taki problem w ogóle się pojawi przed jego kontaktami i
>>>>> porównaniami
>>>>> z
>>>>> innymi dziećmi?
>>>>>
>>>>> Jak mówić dziecku dwu-trzyletniemu o śmierci, jeżeli w ogóle?
>>>>
>>>> co Toba kieruje, zeby taka emocjonlana i wazna rozmowe, konsuktowac na
>>>> _tej_
>>>> grupie??? czy potrzebujesz tematow do pisania, masz za dzuo czasu,
>>>> czujesz
>>>> sie wciaz samotny, czy za duzo osob spolnkowales i ci pamiec nawalila?
>>>> czy
>>>> po prostu nie wiesz, ze istnieja do tego odpowiedni ludzie, ktorzy
>>>> profesjonlanie do tego podejda...o tej samej nazwie co grupa, ale
>>>> majacy
>>>> ku
>>>> temu adekwatne uzasadnienie. Tam sie skieruj kiedy juz na powaznie
>>>> zaczniesz
>>>> o tym myslec.
>>>
>>> Iwon(k)a, weź no trochę poluzuj, bo Ci żyłka pęknie. Pogadać se
>>> przyszedł
>>> chłopak po prostu. Ty już doszłaś do takiego etapu, że tylko ze
>>> specjalistami gadasz?
>>
>> Jakoś dziwnie się zgadzam- podpisuję się pod tym, co napisała Iwon(K)a.
>> Qrko- nie czujesz żadnego dysonansu czytując Szaulo?
>
> Pisałam o tym na samym początku - tzn ze jest coś, co mnie dziwi tutaj.
Dziwni ludzie dziwią się tutaj niedziwnym. Dziwny jest ten świat.
Szaulo
|