Data: 2010-07-16 20:20:52
Temat: Re: Kiedy się rodzę?
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-16 22:12, kant.or pisze:
> Użytkownik "Piotrek Zawodny"<p...@o...pl> napisał
>
>>>> Zanim mnie wyjmowano, byłem już. Moment poczęcia też jest umowny. We
>>>> wszystkim tym jest ciągłość i nie ma wcale żadnej rzeczywistej granicy.
>>>
>>> Owszem, jest, trudno dla nas uchwytna, ale jest.
>>> Zanim nie rozwinie się system nerwowy, nie ma "ja".
>>
>> Jest dokładny moment,
>
> Z pewnością jest.
>
>> w którym on zaczyna się rozwijać, oraz potrafisz określić jednoznaczny
>> moment, w którym on (system nerwowy) się rozwinął?
>
> Nie potrafię, ale czy to oznacza, że nie wiem,
> że taki jest - musi być, to przecież proces materii-energii.
>
>
>>>> Jaki stąd wniosek? Naprawdę nie urodziłem się. Jestem od zawsze, bez
>>>> początku.
>>>
>>> "ja" ma początek, bezwzględnie, chyba że coś zapominamy,
>>> ale bez przypomnienia i to sensownego oraz zrozumiałego dla "ja",
>>> ma swój początek wraz z rozwojem systemu nerwowego płodu.
>>
>> Dobrze, wtedy mówimy "teraz jestem ja odrębny", ale jest pewna ciągłość, w
>> której nie ma odrębnego ja.
>
> Zgoda, Wszechświat jest ciągły - przynajmniej w sensie
> przyczyn, procesów i skutków.
> Jeśli ktoś gwałci tę ciągłość, jest magiem.
>
> I żeby nie wiem jak sprytnym, uczonym i przewyższającym
> nas we wszystkich sztuczkach, jest magiem, czyli dupkiem :o)
>
>
>>>> To samo powinno mnie skłonić przy myśleniu odnośnie śmierci: chwila
>>>> obumarcia ciała i zaprzestania pracy mózgu jest momentem umownym. Będę
>>>> zawsze.
>>>
>>> Jako co ? jako coś nieświadomego ? Zgoda, materia-energia nie pojawia
>>> się z absolutnie pustego kapelusza magika ani nie znika w nim zupełnie
>>> bez śladu, ale czy świadomego śladu ?
>>> Oto jest pytanie !
>>
>> Słyszałeś o czymś takim jak zupełna uwaga? Podejrzewam, że jest ona
>> nieprzerwana i bezosobowa, choć możemy nie zdawać sobie z tego sprawy.
>
> Można wymyślić tysiące niesprawdzalnych hipotez,
> i jak stwierdzisz, czy to nie brenie ?
>
> Na czym konkretnie ma polegać owa "zupełna uwaga" ?
> Pytam o konkrety, by wykryć ewentualne czary...
>
> zdar
> kant.or
>
>
Masz teraz tę uwagę. Cały czas. Sądzę że jej nie tracisz w chwili
śmierci ani w chwili narodzin. Nazwij tojak chcesz: światło świadomości,
obecność, przytomność.
|