Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Ewa Ressel" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Kiepska sprawa
Date: Tue, 10 Dec 2002 10:06:55 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 48
Message-ID: <at4apr$i73$1@news.gazeta.pl>
References: <asqbaf$rh$1@news.tpi.pl> <asqd3f$iqu$1@news.onet.pl>
<asqev3$o56$1@news.tpi.pl> <ast003$vrk$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<ast0tr$q4m$1@news.onet.pl> <ast7s3$ld8$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<ast8hj$cjf$1@news.onet.pl> <ast9h5$pqq$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<asv5jv$of9$1@news.onet.pl> <at06og$ial$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<at0ar8$71f$1@news.onet.pl> <at0bis$8pj$1@news.onet.pl>
<at0c8j$ah6$1@news.onet.pl> <at0cm8$bkk$1@news.onet.pl>
<at0gso$n28$1@news.onet.pl> <at0mct$7jl$1@news.onet.pl>
<at0n4h$94i$1@news.onet.pl> <at1fuc$29i0$1@news2.ipartners.pl>
<M...@n...onet.pl>
<at1mn8$2e3f$1@news2.ipartners.pl>
<M...@n...onet.pl>
<at1q4e$2gur$1@news2.ipartners.pl>
<M...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: gprs1.idea.pl
X-Trace: news.gazeta.pl 1039511167 18659 194.9.223.27 (10 Dec 2002 09:06:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Dec 2002 09:06:07 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-User: ressel
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:27356
Ukryj nagłówki
> > Na trójkącik z udziałem Twoim i innego kolegi.
> >
>
> Raczej nie bralbym udzialu - z powodow podanych wyzej - nie interesuje
> mnie facet :)
>
Ciekawe, dlaczego tak uparcie próbujesz się wymigać od odpowiedzi. Basia nie
pyta, czy CIEBIE interesują faceci, tylko co byś zrobił, gdyby to TWOJĄ ŻONĘ
zainteresował seks z dwoma mężczyznami. Zgodziłbyś się? Bo coś mi się widzi,
że mimo ciągłego wycierania sobie ust frazesami o otwartości, szczerości,
nonkonformizmie nie byłbyś do tego taki skłonny (jasssne, przecież
zastrzegłeś, że Asi to nie interesuje, więc o co w ogóle chodzi).
Przepraszam, że tak się wcinam, ale śledzę ten wątek z podwójną fascynacją.
Po pierwsze, zadziwia mnie, jak łatwo niektórym grupowiczom przychodzi
publicznie wywlekanie spraw własnej sypialni (gdyby nie chodziło o ludzi
dorosłych, odniosłabym wrażenie, że chcą się po prostu jak dzieciaki
pochwalić przed innymi). Nie należę do typu osób, co to tylko pod kołdrą i
przy zgaszonym świetle, ale dla mnie pewne sfery życia rozgrywają się po
prostu między dwojgiem osób, są tylko ich i całemu światu od nich wara. Że
są to rzeczy zbyt cenne i delikatne, żeby je publicznie obnosić.
Z równym zaciekawieniem (przyznaję, godnym lepszej sprawy) przyglądam się
temu, jak skutecznie można wmówić sobie, że dana rzecz jest czymś zupełnie
innym niż w rzeczywistości (IMHO oczywiście). Bardzo mnie w sumie śmieszą
zapewnienia (tak częste i gorące, że aż podejrzane) Asi, jak to jest
wyzwolona, nonkonformistyczna i co tam jeszcze. Co byście z Kubą nie pisali
(a piszecie duuużo, zresztą jesteście w uprzywilejowanej pozycji, bo
wspólnie bierzecie udział w dyskusjach) z boku wygląda to tak: jest
młodziutka dziewczyna i sporo starszy facet. Facet interesuje się innymi
kobietami. Dziewczyna ma do wyboru: albo on będzie sobie radośnie skakał w
bok, opowiadając jej o wszystkim w szczegółach (jesteśmy szczerzy, no nie?),
albo jakoś zapanuje nad tą całą sytuacją, dziwnym trafem odkrywając w sobie
skłonności homoseksualne. Bo to chyba nie Asia jako pierwsza wyszła z
pomysłem - jak to zostało napisane - "wzięcia sobie" drugiej dziewczyny,
prawda? Ciekawe jeszcze, że ten otwarty i nonkonformistyczny facet nie jest
już taki hop do przodu w drugą stronę... Dlatego, sorki, Kuba, ale teksty w
rodzaju "ja bym jej nie przymuszał do trójkąta" brzmią dla mnie zupełnie
niewiarygodnie. Przymus ma rozmaite oblicza - nie zawsze trzeba przykuwać
kajdankami czy nawet namawiać.
Z naukowym pozdrowieniem,
ER
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|