Data: 2002-12-10 13:40:02
Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ciekawe, dlaczego tak uparcie próbujesz się wymigać od odpowiedzi. Basia
nie
> pyta, czy CIEBIE interesują faceci, tylko co byś zrobił, gdyby to TWOJĄ
ŻONĘ
> zainteresował seks z dwoma mężczyznami. Zgodziłbyś się? Bo coś mi się
widzi,
> że mimo ciągłego wycierania sobie ust frazesami o otwartości, szczerości,
> nonkonformizmie nie byłbyś do tego taki skłonny (jasssne, przecież
> zastrzegłeś, że Asi to nie interesuje, więc o co w ogóle chodzi).
chm Ewo... a nie zauważyłaś może że Asia i Kuba już nieraz podkreślili że
ważne jest to żeby robić to na co ma się wspólnie ochotę, a jeśli się jej
WSPÓLNIE nie ma to móc o tym porozmawiać? O co zakład że ona mu może w
każdej chwili powiedzieć że ma ochotę na inny układ na innego faceta? A On
może powiedzieć że mu to nie odpowiada? I Ona wtedy sobie zdecyduje czy chce
próbować tego na co ma ochotę czy nie.
> Przepraszam, że tak się wcinam, ale śledzę ten wątek z podwójną
fascynacją.
> Po pierwsze, zadziwia mnie, jak łatwo niektórym grupowiczom przychodzi
> publicznie wywlekanie spraw własnej sypialni (gdyby nie chodziło o ludzi
> dorosłych, odniosłabym wrażenie, że chcą się po prostu jak dzieciaki
> pochwalić przed innymi). Nie należę do typu osób, co to tylko pod kołdrą i
> przy zgaszonym świetle, ale dla mnie pewne sfery życia rozgrywają się po
> prostu między dwojgiem osób, są tylko ich i całemu światu od nich wara. Że
> są to rzeczy zbyt cenne i delikatne, żeby je publicznie obnosić.
Jak już ktos zauważył związki są rózne. To co Tobie nie mieści się w głowie
nie oznacza od razu że jest niemożliwe czy perwersyjne. Chyba że uważasz że
Twoje zdanie obowiązuje wszystkich?
> Z równym zaciekawieniem (przyznaję, godnym lepszej sprawy) przyglądam się
> temu, jak skutecznie można wmówić sobie, że dana rzecz jest czymś zupełnie
> innym niż w rzeczywistości (IMHO oczywiście). Bardzo mnie w sumie śmieszą
> zapewnienia (tak częste i gorące, że aż podejrzane) Asi, jak to jest
> wyzwolona, nonkonformistyczna i co tam jeszcze.
Oki co jest "w rzeczywistosci" bo sie pogubilam? Dlaczego otwarty szczery
zwiazek budzi w Tobie taki sprzeciw żeby posądzać kogoś o "wmawianie"?
Asia i Kuba tudzież mój związek jest inny od Twojego, i oczywiscie ze
bedziemy wobec ataków bronić swojego status quo bo nam jest po prostu -
dobrze. Cała dyskusja z drazeniem podstaw zwiazku AiK wzięła się z jej
prosby aby nie generalizować...
Co byście z Kubą nie pisali
> (a piszecie duuużo, zresztą jesteście w uprzywilejowanej pozycji, bo
> wspólnie bierzecie udział w dyskusjach)
no to zaciągnij swojego TZ przed monitor i nie zazdrość innym
z boku wygląda to tak: jest
> młodziutka dziewczyna i sporo starszy facet. Facet interesuje się innymi
> kobietami. Dziewczyna ma do wyboru: albo on będzie sobie radośnie skakał w
> bok, opowiadając jej o wszystkim w szczegółach (jesteśmy szczerzy, no
nie?),
> albo jakoś zapanuje nad tą całą sytuacją, dziwnym trafem odkrywając w
sobie
> skłonności homoseksualne. Bo to chyba nie Asia jako pierwsza wyszła z
> pomysłem - jak to zostało napisane - "wzięcia sobie" drugiej dziewczyny,
> prawda? Ciekawe jeszcze, że ten otwarty i nonkonformistyczny facet nie
jest
> już taki hop do przodu w drugą stronę... Dlatego, sorki, Kuba, ale teksty
w
> rodzaju "ja bym jej nie przymuszał do trójkąta" brzmią dla mnie zupełnie
> niewiarygodnie. Przymus ma rozmaite oblicza - nie zawsze trzeba przykuwać
> kajdankami czy nawet namawiać.
> Z naukowym pozdrowieniem,
Oj coś daleko ci do nauki jeżeli na podstawie kilkunastu maili wysnuwasz
wnioski o przyczynach i skutkach :) Ja się tylko mogę pouśmiechać, nie
ukrywam że z politowaniem.
Naprawdę tak trudno przyznać że Twój sposób na życie nie jest jedynym
słusznym dla innych?
Od szczerości i jej akceptacji po "radosne skoki w bok" jak to określiłaś
jest długa droga, którą związek wcale nie musi chcieć iść. Bo w tej chwili
widzę że wszyhscy sobie poustawiali w głowach że albo wytłumiamy wszelkie
chętki bo przeciez żona/mąz całkowicie wystarcza, albo zapraszamy kogo
popadnie do łózka. Hihi, żeby to bylo takie nieskomplikowane :PPP
Pa
Iwcia
|