Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Kiepska sprawa
Date: Tue, 10 Dec 2002 14:40:02 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 83
Message-ID: <at4qov$9b$1@korweta.task.gda.pl>
References: <asqbaf$rh$1@news.tpi.pl> <asqd3f$iqu$1@news.onet.pl>
<asqev3$o56$1@news.tpi.pl> <ast003$vrk$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<ast0tr$q4m$1@news.onet.pl> <ast7s3$ld8$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<ast8hj$cjf$1@news.onet.pl> <ast9h5$pqq$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<asv5jv$of9$1@news.onet.pl> <at06og$ial$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<at0ar8$71f$1@news.onet.pl> <at0bis$8pj$1@news.onet.pl>
<at0c8j$ah6$1@news.onet.pl> <at0cm8$bkk$1@news.onet.pl>
<at0gso$n28$1@news.onet.pl> <at0mct$7jl$1@news.onet.pl>
<at0n4h$94i$1@news.onet.pl> <at1fuc$29i0$1@news2.ipartners.pl>
<M...@n...onet.pl>
<at1mn8$2e3f$1@news2.ipartners.pl>
<M...@n...onet.pl>
<at1q4e$2gur$1@news2.ipartners.pl>
<M...@n...onet.pl> <at4apr$i73$1@news.gazeta.pl>
Reply-To: "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl>
NNTP-Posting-Host: pcnb18.mir.gdynia.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1039527519 299 153.19.105.46 (10 Dec 2002 13:38:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Dec 2002 13:38:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:27430
Ukryj nagłówki
> Ciekawe, dlaczego tak uparcie próbujesz się wymigać od odpowiedzi. Basia
nie
> pyta, czy CIEBIE interesują faceci, tylko co byś zrobił, gdyby to TWOJĄ
ŻONĘ
> zainteresował seks z dwoma mężczyznami. Zgodziłbyś się? Bo coś mi się
widzi,
> że mimo ciągłego wycierania sobie ust frazesami o otwartości, szczerości,
> nonkonformizmie nie byłbyś do tego taki skłonny (jasssne, przecież
> zastrzegłeś, że Asi to nie interesuje, więc o co w ogóle chodzi).
chm Ewo... a nie zauważyłaś może że Asia i Kuba już nieraz podkreślili że
ważne jest to żeby robić to na co ma się wspólnie ochotę, a jeśli się jej
WSPÓLNIE nie ma to móc o tym porozmawiać? O co zakład że ona mu może w
każdej chwili powiedzieć że ma ochotę na inny układ na innego faceta? A On
może powiedzieć że mu to nie odpowiada? I Ona wtedy sobie zdecyduje czy chce
próbować tego na co ma ochotę czy nie.
> Przepraszam, że tak się wcinam, ale śledzę ten wątek z podwójną
fascynacją.
> Po pierwsze, zadziwia mnie, jak łatwo niektórym grupowiczom przychodzi
> publicznie wywlekanie spraw własnej sypialni (gdyby nie chodziło o ludzi
> dorosłych, odniosłabym wrażenie, że chcą się po prostu jak dzieciaki
> pochwalić przed innymi). Nie należę do typu osób, co to tylko pod kołdrą i
> przy zgaszonym świetle, ale dla mnie pewne sfery życia rozgrywają się po
> prostu między dwojgiem osób, są tylko ich i całemu światu od nich wara. Że
> są to rzeczy zbyt cenne i delikatne, żeby je publicznie obnosić.
Jak już ktos zauważył związki są rózne. To co Tobie nie mieści się w głowie
nie oznacza od razu że jest niemożliwe czy perwersyjne. Chyba że uważasz że
Twoje zdanie obowiązuje wszystkich?
> Z równym zaciekawieniem (przyznaję, godnym lepszej sprawy) przyglądam się
> temu, jak skutecznie można wmówić sobie, że dana rzecz jest czymś zupełnie
> innym niż w rzeczywistości (IMHO oczywiście). Bardzo mnie w sumie śmieszą
> zapewnienia (tak częste i gorące, że aż podejrzane) Asi, jak to jest
> wyzwolona, nonkonformistyczna i co tam jeszcze.
Oki co jest "w rzeczywistosci" bo sie pogubilam? Dlaczego otwarty szczery
zwiazek budzi w Tobie taki sprzeciw żeby posądzać kogoś o "wmawianie"?
Asia i Kuba tudzież mój związek jest inny od Twojego, i oczywiscie ze
bedziemy wobec ataków bronić swojego status quo bo nam jest po prostu -
dobrze. Cała dyskusja z drazeniem podstaw zwiazku AiK wzięła się z jej
prosby aby nie generalizować...
Co byście z Kubą nie pisali
> (a piszecie duuużo, zresztą jesteście w uprzywilejowanej pozycji, bo
> wspólnie bierzecie udział w dyskusjach)
no to zaciągnij swojego TZ przed monitor i nie zazdrość innym
z boku wygląda to tak: jest
> młodziutka dziewczyna i sporo starszy facet. Facet interesuje się innymi
> kobietami. Dziewczyna ma do wyboru: albo on będzie sobie radośnie skakał w
> bok, opowiadając jej o wszystkim w szczegółach (jesteśmy szczerzy, no
nie?),
> albo jakoś zapanuje nad tą całą sytuacją, dziwnym trafem odkrywając w
sobie
> skłonności homoseksualne. Bo to chyba nie Asia jako pierwsza wyszła z
> pomysłem - jak to zostało napisane - "wzięcia sobie" drugiej dziewczyny,
> prawda? Ciekawe jeszcze, że ten otwarty i nonkonformistyczny facet nie
jest
> już taki hop do przodu w drugą stronę... Dlatego, sorki, Kuba, ale teksty
w
> rodzaju "ja bym jej nie przymuszał do trójkąta" brzmią dla mnie zupełnie
> niewiarygodnie. Przymus ma rozmaite oblicza - nie zawsze trzeba przykuwać
> kajdankami czy nawet namawiać.
> Z naukowym pozdrowieniem,
Oj coś daleko ci do nauki jeżeli na podstawie kilkunastu maili wysnuwasz
wnioski o przyczynach i skutkach :) Ja się tylko mogę pouśmiechać, nie
ukrywam że z politowaniem.
Naprawdę tak trudno przyznać że Twój sposób na życie nie jest jedynym
słusznym dla innych?
Od szczerości i jej akceptacji po "radosne skoki w bok" jak to określiłaś
jest długa droga, którą związek wcale nie musi chcieć iść. Bo w tej chwili
widzę że wszyhscy sobie poustawiali w głowach że albo wytłumiamy wszelkie
chętki bo przeciez żona/mąz całkowicie wystarcza, albo zapraszamy kogo
popadnie do łózka. Hihi, żeby to bylo takie nieskomplikowane :PPP
Pa
Iwcia
|