Data: 2007-03-25 19:29:17
Temat: Re: Kisiel w USA z zurawin, bez maki
Od: Jerzy Nowak <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <eu6b7g$pou$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> Jerzy Nowak <j...@g...pl> wrote:
>
>> Wladyslaw Los napisał(a):
>>> [...] To o czym pisze Magda to klasyczna galaretka z żurawin. I żadne
>>> "wtórne odmiany". Całkiem inna genealogia.
>> Przepis na *klasyczną* galaretę żurawinową znajdziesz u
>> Ćwierczakiewiczowej (w JPP) jest robiona prawie bez wody.
>> To co opisuje Magda bardziej przypomina kisiel, niestety.
>
> Nie pisałem galareta, tylko galaretka.
A ponoć nie lubisz zdrobnień.
:-)
> Zastańow się też, co znaczy JPP.
Jedyne ... ?
> To co robi Magda kisielu zupełnie nie przypomina, bo nie zawiera skrobi
> pod żadną postacią, ale tężeje dzięki zawartej w owocach pektynie.
Nie neguję czym to jest z nazwy i składu a stan skupienia.
Może zgodzimy się na galaretkę o konsystencji kisielu.
;-)
--
pozdr. Jerzy
|