Data: 2007-09-08 13:27:50
Temat: Re: Kiszone pomidory
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
yur@s pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fbu26s$mho$1@nemesis.news.tpi.pl...
> . Nie
>> pasteryzuj, nie ma potrzeby.
> Co na ten przepis powiesz?
> "...4. Gotujemy wodę z solą w proporcji 2 litr wody + 1,5 łyżki soli.
> Przygotowane wcześniej słoiki z pomidorami zalewamy roztworem. Potem
> pasteryzujemy ok. 8-10 min. Należy uważać żeby woda nie wrzała ! Inaczej
> pomidory popękają..." http://www.przepisy.org/przepis4315.html
>
>
>
Powiem krótko: totalna bzdura. To nie będą pomidory kiszone, lecz po
prostu pasteryzowane w solance. Ja robię podobne, ale w przecierze lekko
osolonym - po co wodę przechowywać, no i jakość bez porównania lepsza,
niż takie "wyługowane" wodą. A kiszenie - to zupełnie inna bajka :-) Nie
pasteryzować, lecz po zalaniu ciepłą solanką przetrzymać 3-5 dni w
kuchni - w cieple, aby "załapały", a potem wynieść do chłodnej piwnicy.
Jeśli ktoś nie ma piwnicy, to po całkowitym(!) ukiszeniu
pomidorów/ogórków może je króciutko zapasteryzować, aby się nie
"przekisiły", jeśli nie lubi dużo kwasu. Ale ja akurat lubię, aby
kiszone było kwaśne. Mam np. ogórki sprzed 2 lat (poniosło mnie wtedy) -
są nadal wspaniałe, nie pasteryzowane i są OK - duża ilość czosnku i
kwas mlekowy w kiszonce robią swoje. Chyba teraz je rozdrobnię i
zapasteryzuję, będą na zupę :-)
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
|