Data: 2001-02-02 00:40:13
Temat: Re: Klapniety sernik
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"maua piegowata" <m...@b...artcom.pl>
> >
> no wiec jesli nie uda Ci sie trafic na odpowiednia faze ksiezyca, bo np.
> goscie beda jutro a nie za trzy dni, to najlepiej zrobic tak:
> jesli dodajesz do sernika piane z bialek, to po upieczeniu wyloncz piec,
ale
> sernik zostaw w srodku, zeby stygnou sopniowo
> wtedy wuasnie nie pownien opasc
> ja tak zrobilam ostanim razem jak pieklam wlasnie serniczek
> bylam naprawde niezle zdziwiona, kiedy za pare godzin wchodze do kucni,
> otwieram piekarnik, a tam piekniasty serniczek:)
> sernik zawsze troche opada, bo jest ciezki
> ale nie opadnie az tak bardzo, jesli tak go wlasnie wystudzisz:)
> powodznia:)
>
> pozdry Monika
>
To moze byc rzeczywiscie dobry pomysl.
Dziekuje Ci za rade, wyprobuje ja przy nastepnej okazji.
Pozdrawiam Ania
|