Data: 2015-10-03 16:01:16
Temat: Re: Knedle ze śliwkami :-)
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1legu3t1agu72$.17jxk7rxbyoua$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 2 Oct 2015 20:45:20 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:11270z3k4jn61.m2mdf8qr37wg.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>>>>>>> Nie jem dużo. Jem normalnie.
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Każdemu się tak wydaje, nawet grubasom :-D
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> No to co ja Ci, grubasku, na to poradzę?
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Nie mówiłem akurat o sobie :-)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Jak to nie? - a niby skąd pewność, co się komu wydaje?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Skąd więc to czułe "grubasku"?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ani chybi z wydawania.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Błędne założenia, rozumiem.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Skoryguj swoje.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Te moje to nie "założenia".
>>>>>>>
>>>>>>> Taaaaano, oszszywiśśście.
>>>>>>>
>>>>>>>> To wyniki obserwacji grubasów.
>>>>>>>> Oni przeważnie twierdzą że nie jedzą dużo tylko otyłość
>>>>>>>> zwalają na inne przyczyny: a to powolny metabolizm,
>>>>>>>> a to ciążę, a to siedzący tryb pracy, a to starszy wiek itp, itd...
>>>>>>>> Ale wszyscy nie jedzą dużo, wręcz jedzą bardzo mało :-)
>>>>>>>> Takie zaprzeczanie rzeczywistości - ot co.
>>>>>>>
>>>>>>> A na co ja "zwalam" wg Twoich "obserwacji"?
>>>>>>> Przedstaw mi moją rzeczywistość.
>>>>>>
>>>>>> Nie mam pojęcia na co zwalasz... :-)
>>>>>> Ty też jesteś grubasem co zwala na coś otyłość?
>>>>>
>>>>> To TY mi sugerowałeś otyłość.
>>>>
>>>> Chyba jakieś nieporozumienie się tu wkradło... :-)
>>>> Nic takiego nie sugerowałem - własna wyobraźnia spłatała Ci figla.
>>>
>>>
>>> "- Nie jem dużo. Jem normalnie.
>>> - Każdemu się tak wydaje, nawet grubasom :-D "
>>
>> No właśnie mówię - czyli własna wyobraźnia spłatała Ci figla.
>> Bo ja Ciebie tu grubasem nie nazwałem!
>
> Niby skąd Ci się wzięły te "grubasy" akurat w moim kontekście, więc nie
> ściemniaj.
Związek był z tym właśnie, że ktoś je dużo a twierdzi że nie je dużo.
Przecież Ciebie nie znam wcale - nie wiem czy jesteś gruba czy
chuda - no chyba że sama mi powiesz :-)
>> p.s. bezsenność znowu?
>
> Ciekawi Cię to? naprawdę?
> Nie, nie cierpię na bezsenność, ba, jestem wręcz śpiochem, ale właśnie
> seryjnie przetwory robię, i to jak zwykle nocą, bo w dzień nie ma spokoju.
> Przy okazji co: narobiłam gołąbków i kotletów mielonych do mrożenia, żeby
> czasu mieć więcej w zwykłe dni na inne przyjemne rzeczy.
Stary znów na rybach? ;-)
|