"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:2llehoufq5ql$.nnnmq9meon3b$.dlg@40tude.net...
>> Związek był z tym właśnie, że ktoś je dużo a twierdzi że nie je dużo.
>> Przecież Ciebie nie znam wcale - nie wiem czy jesteś gruba czy
>> chuda - no chyba że sama mi powiesz :-)
>
> Więc co masz akurat do grubasów? Mają monopol na kłamstwo?
> Wielu z nich naprawdę nie je dużo. Różne są przyczyny otyłości.

No właśnie o tym było :-)

Nie istnieje otyłość z jedzenia zamało.
Taka otyłość jest *fizycznie* niemożliwa.
Otyłość bierze się z jedzenia zadużo. Kropka.

Twoje zdanie "różne są przyczyny otyłości" należy rozumieć
precyzyjniej tak: "różne są przyczyny tego, że człowiek je
więcej niż jeść potrzebuje i gromadzi wtedy nadwyżkę wagi".

Bo to, że jakieś zażywane lekarstwo czy też jakaś cecha
charakteru wpływa na to, że jesz więcej niż potrzebujesz jeść
nie zmienia faktu, że otyłość bierze się z jedzenia za dużo.
Innej otyłości nie ma. Taka jest fizyka i biologia :-)

I teraz mamy ludzi którzy dziwią się, że są otyli a twierdzą,
że "nie jedzą dużo". I o tym mówiłem komentując Twoją,
identyczną wypowiedź.