Data: 2008-04-30 10:04:22
Temat: Re: Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czyli nie tylko ja jestem zafascynowana głębokim sensem zdania "Kochaj
> bliźniego swego jak siebie samego".
O tak, bo ten kijek ma bardzo wiele końców.
Ze po pierwsze trzeba siebie kochać (cóż za udręka :-) ).
Ze innych trzeba kochać (no nie do pomyślenia)
I że trzeba ich kochać tak, jak siebie, i nie więcej (to do potencjalnych
męczenników chętnych do poświęcania się komuś kosztem siebie - mam dla was
dobrą wiadomość: Czasami można. Czasami!)
itd... M.
|