Data: 2005-05-18 10:11:46
Temat: Re: Kochanka mojego męża
Od: HardStyler <j...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
m...@p...onet.pl napisał(a):
> A jednak jestem z nim. To idiotyczne, ale kocham męża. I wierzę,że się
> opamięta. Chcę ratować ten związek. Bardzo chcę. Prosze, nie piszcze mi, jaką
> jestem kretynką...
Nie chce prawic kazan, ale po tym co przeczytalem stwierdzam, ze twoj
maz to kawal skurwysyna... Sytuacja rzeczywiscie skomplikowana, bo masz
z nim dziecko, ale chyba rozwod to bedzie dla ciebie najlepsze
wyjscie... Nawet jesli teraz wydaje ci sie, ze to jest najgorsze z
mozliwych wyjsc...
Pzdr,
HS.
|