Data: 2007-09-24 12:57:13
Temat: Re: Kody kulinarne
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.removeX>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lia napisal(a):
>>>Jestem szczupłą i nie jestem biedna. I lubię frytki. Ot tak. Bez ideologii.
>>
>> Och, jasne, w zeszlym roku pijany wypadl z dziesiatego pietra i
>> przezyl. Ot tak. Bez ideologii.
>
>Niom.
Nie wiem co to znaczy.
>A unikanie frytek to IMO snobizm.
Oczywiscie. Niesnoby jedza frytki, snikersy, itd i maja BMI > 30 ;--)
>Ja np snobistycznie unikam kontaktow przez GG. Bo inteligentni ludzie nie
>korzystją z gaduszitu, prawda. Bo to tylko rUsZoFe PoKeMoNy go używają.
Na tym sie nie znam. To 'niom' jest z GG?
>>>A Cherokee zauwazyla, ze jest to jeden z dodatkow. Czyli standardowo
>>>codziennie do wyboru pewnie frytki, ryż, ziemniaki. I nie wspominała, ze
>>>wszyscy codziennie jedzą tylko frytki.
>>
>> No to moze sie zaraz okaze, ze na fabryce opisywanej przez Cherokee
>> frytki jedza sprzataczki oraz imigranci z Polski, a kadra je ryz, itd.
>
>Wiesz, mozna chciec sie zdrowo odyzwiać. Mozna wiele rzeczy.
>Ale jak się nagle okazuje, ze bogaci i wykształceni unikają czegoś bo coś
>tam. To jest to jedynie snobizm. Nic wiecej. Nic mniej.
A ja myslalem, ze na przyklad mowa o kodach kulturowych.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
|