Data: 2008-11-01 18:32:35
Temat: Re: Kominek - inwalidzi z wyboru
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Zgadza się.
> Nie chciałem tego pisać, ale fakt: nie lubisz siebie.
> To widać i czuć. ;)
>
> Chciałbyś zmieniac siebie, a w fascynujących odmiennościach
> zauważasz iluzje odpowiedzi oraz dla takich swoich zapędów.
>
> Tak naprawdę nie wiesz jaki jesteś i dlaczego taki jesteś, ale
> nie podoba ci się, czy nawet przeraża to co w sobie zauważasz.
To fakt. Ja nie wiem jaki jestem. Ale chyba nie ja jeden. Chodzi o to że
w człowieku drzemie wiele dziwnych sił i popędów, które na codzień się
mogą nie ujawniać. Ja po prostu nie wiem co się tam kryje, mając tym
bardziej na uwadze owo zdarzenie o którym nie chciałem tu mówić (w
kontekscie zaufania).
Nie znam swoich spontanicznych reakcji oraz tego jak zachowałbym się pod
wybitnie silną presją - na przykład czy byłbym zdolny oddać za kogoś
życie? Tego typu mocne akcje. Albo.. jak zachowałbym się mając "okazję"
i świadomość bezkarności w różnych sytuacjach.
> Taka-tam dziecinada. ;)
>
>
> Notabene kiedyś też taki byłem, tzn "zwiedzałem" i "badałem".
>
> Wiele osób tak ma, że zbiera informacje o świecie starając się
> poszukiwać jakiegoś uniwersalizmu, aby go wykorzystywać,
> wzmacniać oraz poprzez niego w miarę możliwości się realizować.
Dla mnie ten uniwersalizm to wewnętrzny spokój i równowaga oraz ufanie
samemu sobie w pełni.
> Wydaje mi się jednak, że byłem w tym niejako _znacznie_ bardziej
> _chłodnym_ "badaczem" od ciebie, i znacznie bardziej zależało mi
> na samym poznaniu niż na doświadczaniu "sukcesu" poprzez
> dość silne utożsamianie się za wszelką cenę z tym co nowe, obce
> i przez to poniekąd ekscytujące.
Sukcesem dla mnie jest jw.
oraz być może bycie inspiracją dla kogoś gdzieśtam, kiedyśtam.
Ja chyba mam takie dziwne skłonności do bycia przywódcą, chociaż je w
sobie tłumie. Nienawidze kiedy ktoś mówi mi co mam robić, dlatego lubie
działać sam i sam sobie być sterem żeglarzem i okrętem.
I zawsze jest tak samo, że kiedy ktoś jest "nade mną" i udziela mi
wskazówek, mówi co mam robić, to mi się wyłącza myślenie, włącza sie
lenistwo i olewka, morale jedzie w dół.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|