Data: 2002-04-05 20:14:54
Temat: Re: Komórka męża
Od: "Joasienka" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nela Mlynarska" <n...@t...com.pl> napisał w
wiadomości news:B8D35A62.1787A%nela@teleinformatica.com.pl...
> > Użytkownik "Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl>
napisał w
> > wiadomości news:a8ijkd$j8t$13@news.tpi.pl...
> >
> Dyskusja zaczęła się od naskoczenia na osobę, która swojmu
6-ciolatkowi
> telefon kupiła/chciała kupić.
Ależ nie Nelu ! Przecież dyskusja _miała być _ na inny temat - o
odbieraniu komórki męża, a że od razu wszyscy na Alex naskoczyli teraz
jest dyskusja na 200 postów co najmniej, to inna para kaloszy. I Alex
nie miała ochoty kupować telefonu córce,a córka telefon już ma. Więc tym
bardziej nie ma o czym pisać, bo co się stało to się nie odstanie.
A co do komórki dla sześciolatka - żyjemy w demokratycznym kraju i
nikomu nic do tego, czy mój dwuletni syn np. nie ma komórki i własnego
laptopa (a laptopa z dostepem do internetu nawet ma :-) ), jak mi i jemu
to odpowiada, to nasza sprawa :-).
Pozdrawiam
Joanna
|