Data: 2002-07-17 08:42:50
Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "Ania K." <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Źle Ci się wydaje, nie bądź egocentryczna ;))) To było tak
> ogólnie, w kontekście popularnej we wszechświecie postawy "jak
> oni mogą nie chcieć/chcieć" itd. Sama tak mam - no jak można
> powiedzieć, że się nie chce kota, bo koty drapią fotele? :)
>
> A sformułowanie o spełnianiu się innym naszych marzeń nasunął mi
> raczej post Ani K., która wcześniej pisała tu o swoich kłopotach
> (mam nadzieję, że Ania nie poczuje się urażona, absolutnie nie
> było to moim zamiarem).
Melduję się na rozkaz ;-)))
Podkreślę po raz kolejny, że będąc na jej miejscu rozumiem jej "załamanie"
(obiektywnie), ale ....
Dlaczego nie myślała wczesniej o tym???
Poza tym wydało mi się to niesprawidliwością losu (powtarzam się jak zdarta
płyta :)), bo ja bym znowu płakała na jej miejscu z radości. I tylko o to mi
chodziło.
Faktycznie jest to spełnianie się moich marzeń o kogoś innego kto tego nie
docenia i to jest bardzo subiektywne moje podejście. Ze swojego punktu
widzenia nie mogę się z tym podejściem pogodzić, ale rozumiem Ją.
Mam nadzieję, że za bardzo nie nagmatwałam
Pozdrawiam
Ania
|