Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.ipa
rtners.pl!not-for-mail
From: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Komputer a ciąża (długie wyszło)
Date: Tue, 16 Jul 2002 13:51:09 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 78
Message-ID: <ah10r9$6t$1@news2.ipartners.pl>
References: <aguimh$e7i$1@pippin.warman.nask.pl> <1...@2...17.138.62>
<ah0h69$8su$1@pippin.warman.nask.pl> <ah0hrn$eeu$1@news.tpi.pl>
<ah0iin$ibu$1@news.tpi.pl> <ah0m7s$8cc$3@news.tpi.pl>
<ah0r9e$49k$1@news.tpi.pl> <ah0rqa$2vs3$1@news2.ipartners.pl>
<ah0ti9$gv6$1@sunsite.icm.edu.pl> <ah0ua3$30o8$1@news2.ipartners.pl>
<ah0ve0$qsk$1@sunsite.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-237.wasko.pl
X-Trace: news2.ipartners.pl 1026819753 221 193.178.240.237 (16 Jul 2002 11:42:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Jul 2002 11:42:33 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18134
Ukryj nagłówki
Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ah0ve0$qsk$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > > [...]jak ktoś naprawdę nie chce to poddaję się
sterylizacji,
> >
> > W Polsce? Jeśli się nie mylę, nie ma takiej możliwości.
>
> o wielu rzeczach ja też nie wiem, a to wcale nie znaczy, ze
ich nie ma
Hm. Ujmę to inaczej: kiedy ostatnio sprawdzałam, sterylizacja
była w Polsce nielegalna. Choć oczywiście mimo całej swojej
naiwności przyznam, że nie oznacza to, że jest nieosiągalna.
> [...]czym innym jest niezadowolenie z nieplanowanej ciąży
> bo np. nie ma sie warunków, a czym innym narzekanie, że przez
te ciążę
> będzie się musiało obyc bez markowego sprzętu
To zależy, co się uzna za niemanie warunków. Dla niektórych
skrajna nędza jeszcze nie podpada pod tę kategorię, dla innych
jest to świadomość własnej nieprzydatności do roli rodzica. Moim
zdaniem, jeśli ktoś wie, że nie powinien mieć dzieci (bo
przecież faktem jest, że są tacy, co nie powinni), podejmuje
odpowiednie środki, żeby temu zapobiec, i te środki zawodzą, to
ma pełne prawo być niezadowolony*. Moim zdaniem, jeśli ktoś
zdaje sobie sprawę z własnego zamiłowania do rzeczy materialnych
albo nieprzerwanego snu po dziesięć godzina na dobę, nie odczuwa
chęci rezygnacji z tego hobby i wysnuwa z tego wniosek o swojej
nieprzydatności do roli rodzicielskiej, to świadczy to o
trzeźwości osądu, a nie o zwyrodnieniu. Moim zdaniem nie wszyscy
powinni mieć dzieci i nie wszyscy mają obowiązek chcieć je mieć.
Nawet jeśli mają tzw. warunki.
> [...]
> a to juz zależy jakie kto ma priorytety życiowe i kim jest dla
niego drugi
> człowiek
> współczuję tym ludziom bo jakby nie daj Boze któreś powaznie
zachorowało to
> raczej nie ma co liczyć na rezygnacje z przyjemności na rzecz
pomocy tego
> drugiego
Śmiem twierdzić, że jednak trochę się spieszysz z wysnuwaniem
wniosków. Dla porządku dodam, że sama poważnie się zastanawiam
nad tym, czy ja się w ogóle nadaję na matkę, ale nie mam
najmniejszych wątpliwości, że jakby co, TŻ może na mnie liczyć.
> ps.i w dalszym ciagu twierdzę , że skoro mieli na drogi sprzęt
to i na
> dobrego lekarza prowadzacego też ich było stać, a środki anty
są różne w
> zalezności od kasy
I tu chyba muszę Cię poprosić o wyjaśnienie explicite, co masz
na myśli.
Pozdrawiam
Hanka
*) Z kronikarskiego obowiązku pozwolę sobie przypomnieć
nierzadkie przecież przypadki osób, które dowiadując się o
_planowanej_ ciąży wpadają w panikę i zaczynają płakać, że co
prawda chciały dziecka, ale teraz im się wydaje, że to
nieodpowiedni moment albo - tu wstawić milion wynajdywanych ad
hoc powodów, dla którego lepiej by było, gdyby tej ciąży nie
było. I takie osoby, o dziwo, są zazwyczaj głaskane po główce i
pocieszane, że wszystko się ułoży i pokochają swojego
dzidziusia, kiedy tylko go zobaczą. Gdyby tak zimno i
bezkompromisowo na to spojrzeć - to dopiero jest
niekonsekwencja...
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|