Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.task.gda
.pl!not-for-mail
From: "Chiron" <c...@...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Komputer i decyzje
Date: Sat, 30 Jan 2010 13:43:41 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 80
Message-ID: <hk19ec$d7q$1@news.task.gda.pl>
References: <hjmdf4$hg3$1@inews.gazeta.pl> <1...@t...karma>
<hjncgh$4i9$1@inews.gazeta.pl> <s6a3nbfxmzsl$.dlg@trenerowa.karma>
<hjnnlu$g71$1@inews.gazeta.pl> <rg7domym7zfa$.dlg@trenerowa.karma>
<hjoqgb$blj$1@inews.gazeta.pl> <mx2kk47igmzk$.dlg@trenerowa.karma>
<hjp0sn$3ls$1@inews.gazeta.pl> <b...@t...karma>
<hjreku$t61$1@inews.gazeta.pl> <x...@t...karma>
<hjt0ve$on1$1@inews.gazeta.pl> <1...@t...karma>
<hju2kv$ju9$1@inews.gazeta.pl> <1...@t...karma>
<hjvt77$162$1@inews.gazeta.pl> <1vn56bqtuvubt$.dlg@trenerowa.karma>
<hk0uff$k5o$1@inews.gazeta.pl> <s...@t...karma>
<hk17oh$88t$1@news.task.gda.pl> <1isbqvsiezigv$.dlg@trenerowa.karma>
NNTP-Posting-Host: 188.147.129.162.nat.umts.dynamic.eranet.pl
X-Trace: news.task.gda.pl 1264855309 13562 188.147.129.162 (30 Jan 2010 12:41:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Jan 2010 12:41:49 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1983
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1983
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:197920 pl.sci.psychologia:508149
Ukryj nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:1isbqvsiezigv$.dlg@trenerowa.karma...
> A był to 30-styczeń-10, gdy Chiron wymamrotał:
>
> > Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> > news:s1v4u59l241a.dlg@trenerowa.karma...
> >> A był to 30-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
> >>
> >>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości
> >>>
> >>>> mówiłem - choćby poczucie humoru prowadzi do decyzji
"nieracjonalnych".
> >>>
> >>> Jeśli są one błędne, to są błędem. A jeśli nie, to
> >>> co z tego, że poczucie humoru do nich prowadzi?
> >>
> >> poczucie humoru i błąd?
> >> nie można tego tak racjonalnie rozpatrywać.
> >>
> >>>>> Nie. Ale niektóre może podejmować niechcący.
> >>>>
> >>>> w jakim sensie "niechcący"?
> >>>
> >>> W takim, że nie chce, ale podejmuje.
> >>
> >> maszyna?
> >>
> >>>>> A to pardon.
> >>>>> Wojsko w każdym razie nie pielęgnuje poczucia humoru
> >>>>> "zróbmy kawał przełożonemu".
> >>>>
> >>>> byłeś w wojsku?
> >>>
> >>> Nie. Rozumiem, że Ty znasz wojsko od podszewki.
> >>
> >> jak zwykle nie starasz się nawet zrozumieć :)
> >>
> >>> Ile znasz zatem sytuacji, w których porucznik
> >>> zachowuje się względem pułkownika w sposób
> >>> podobny do opisanego. Z autopsji lub z opowieści
> >>> ojca generała.
> >>
> >> 16
> >
> > ...wtrącę się jednak. Ostatnio tłumaczyłem Paulince- całkiem niedawno,
że
> > nie ma takiej możliwości, żeby ktoś ją wkurzył. Po jej odpowiedziach
> > wywnioskowałem, że w tym momencie jest w takim miejscu, z którego tego
nie
> > zrozumie (nie chce, nie jest w stanie, nie jest jej to potrzebne, etc).
> > Można pogadać na inne tematy- np takie, które ona rozumie, a ja nie, a
> > chciałbym zrozumieć.
>
> co sugerujesz, bo jakoś nie mogę tego jednoznacznie rozkminić? :)
Pewne rzeczy, które Ty rozumiesz- są wynikiem Twoich studiów, pracy,
doświadczeń życiowych i sporej inteligencji emocjonalnej. (także inne
czynniki). Uważam, że potrafisz się uczyć- bo (chyba) bardziej Ci zależy na
dojściu do prawdy, niż na "maniu" racji. Problemem jest coś, o czym ja
czasem mówię tak: "żeby kogoś przekonać, to konieczne jest przede wszystkim
jedno: ten ktoś musi chcieć być przekonany". Narciasz napisał coś takiego,
że niektórzy ludzie mają poglądy- tak, jak ktoś ma gacie, więc jak ktoś chce
mu je zmienić- no to broni swojej własności. Podobnie ujął to - Arthur
Schopenhauer"(...) człowiek jest zły z natury. Gdyby tak nie było, gdybyśmy
byli z gruntu uczciwi, tobyśmy się w każdym sporze starali tylko o to, aby
dojść do prawdy, nie bacząc na to, czy zgadza się ona z naszym pierwotnie
wygłoszonym zdaniem, czy też ze zdaniem przeciwnika; byłoby rzeczą obojętną
albo przynajmniej całkiem drugorzędną."
Idę się też założyć, że są rzeczy, o których masz małe pojęcie, a które by
Cię pewno zainteresowały- a zna się na nich Twój interlokutor. Skoro on nie
chce Twojej nauki, to ma prawo?
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|