Data: 2002-10-21 15:16:58
Temat: Re: Koniec wódki -czasn dżem:-)))
Od: dawnakuchnia <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Irek Zablocki wrote:
> Wiesz, ja nie chce z daleka palcem pokazywac, wybrzydzac lub co gorsza
> pouczac, korzystajac z tego dystansu. Wrecz przeciwnie, diabli mnie biora,
> kiedy czytam emigranckie farmazony o Polsce. Ale ja nadal w Polsce widze
> swoja przyszlosc i moich malych Zablockich tez.
wiem, że nie
ale wyjątkowo trafnie to ująłeś
a miałam na myśli, że siedzę w środku tej paranoi
i jedyna pociecha to mądre książki, które na szczęście pisywali
jacyś ludzie na uboczu przez te wszystkie wieki
albo czytam o tym pięknym staropolskim warcholstwie i mogę się już wtedy
z całej duszy śmiać - bo to jest właśnie właściwy dystans - te kilka
setek lat... i czasami naprawdę zabawne rzeczy można znaleźć, choć na
ich usprawiedliwienie muszę powiedzieć, że bywali wśród nich ludzie
szczerze i krzepko dowcipni.
Ja też syna wychowuję tutaj...ale z tymi poglądami różnie bywa
czasami mam wrażenie, że jest stuletnią konserwą
>
> To nie tak. Caly urok tego powiedzonka polega wlasnie na tym. Otoz ci ludzie
> czesto kreuja sie jako najlepsze co Polska z siebie wydala. Problem w tym,
> ze te rydzyki i inne prawdziwki moga najsilniejsze zoladki rozstroic.
achaaaa.....
A przepis na
> konfitury lub galaretki z udzialem cytrusow chetnie podam.
>
właśnie dżemik, albo konfiturę, bardzo bardzo
jest przepyszna, tyle że mi nie wychodzi
a coś pysznego z cytryną? może?
ewa
idę pospacerować z jesienią - dzisiaj jest tak lekko szczypiąco
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~
|