Data: 2013-08-08 16:40:57
Temat: Re: Koszty ogrzewania mieszkania
Od: Paweł Hadam <h...@g...invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-08-08 11:03, Przesmiewca pisze:
> Paweł Hadam <h...@g...invalid> napisał(a):
>
>
>> A sąsiedzi za ciebie zapłacą, a co. Nie ma to jak od pierwszego dnia
>> zadbać o stosunki dobrosąsiedzkie.
>
> A jak mam mieszkanie rogowe to sasiedzi maja wiecej grzac, zeby mi bylo cieplej?
Twój wybór, coś za coś. Mogłeś wybrać sobie takie w środku.
>
>> W regulaminie wspólnoty/spółdzielni pewnie istnieje zapis o minimalnej
>> temperaturze i tego bym się trzymał (a nie nastawiał na *).
>
> Nie ma czegos takiego. Jeden woli 26 zima, drugi 18.
Jak do tej pory zawsze z takim zapisem się spotykałem w przypadku
wspólnoty i spółdzielni. Jak nie ma to pewnie się pojawi po kilku
"akcjach" z niegrzejącymi sąsiadami.
U mnie jest 16 stopni minimum. Chyba niewiele jest osób, które lubią
zimą mieć mniej... Przewidziane dodatkowe opłaty karne od metra w
przypadku niedotrzymania. Nie wiem tylko czy ta kasa w razie czego trafi
do sąsiadów...
>
>> Jeśli
>> deweloper przyoszczędził na kaloryferach i moc zainstalowana jest "na
>> styk" to sąsiedzi mogą mieć problem z dogrzaniem mieszkania w przypadku
>> dużych mrozów, jeżeli dużo ciepła będzie im uciekać do ciebie.
>
> Jesli tak sie dzieje, to developer dal dupy z ociepleniem budynku.
>
Ocieplone masz ściany zewnętrzne. Do sąsiada ciepło nie ucieka, bo tam z
założenia ma być ciepło, no załóżmy te 16 stopni minimum. Co będzie, gdy
w czasie mrozów u sąsiada spadnie do 10? Dalej to wina izolacji? Pół
biedy jeden sąsiad, ale jak trafi się takich trzech?
Wbrew pozorom to nie jest taki rzadki problem, mam znajomych w nowych
blokach, którzy mają takie problemy. Co z tego, że kaloryfery zgodnie z
normą, jak ciepło i tak ucieka tam gdzie nie powinno.
Ja póki co czekam na zimę czy się wszyscy zdążą wprowadzić.
Pozdrawiam,
Paweł
|