Data: 2005-09-25 12:49:25
Temat: Re: Kraków-gdzie zjeść
Od: oshin dorota bugla <oshin_nospam@nospam_engram.psych.uw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pieknego dnia 2005-09-24 11:56 Anet z nienacka napisal/a:
> późne kolacje żeby "posmakować" Kraków.
Jak chcesz posmakować Kraków, to:
Po pierwsze idź na Kazimierz do którejś z knajp żydowskich - ja
osobiście polecam Klezmer Hois (róg Szerokiej, Starowiślnej i Miodowej).
To dość nietypowa kuchnia, a warta spróbowania.
Po drugie zabaw się w jedzenie na placu Żydowskim (teoretycznie
nazywającym się plac Nowy) i zjedz sobie cudo kotlet z kurczaka w
okrąglaku u Endziora - to taki lokalny koloryt :)
Po trzecie idź do Paese, gdzie co prawda tanio nie jest, ale da się
przeżyć, kuchnia pyszna, korsykańska, więc skoro lubisz włoską powinna
Ci smakować.
Po czwarte, kolejny kolorytem lokalnym jest kiełbaska z samochodu pod
Halą Targową - to na bardzo późną kolację :)) tak po 23:00. Mnie
specjalnie nie smakuje owa liszkowska kiełbasa, ale większość osób mi
znanych się nad nią rozpływa...
Po piąte zjedz obwarzanka :), zjedz kasztany jeśli już będą lub
kukurydzę z kotła na ulicy i jakbyś trafiła na jakiś jarmark na Rynku to
napij się grzańca - będziesz miała kolejne smaki krakowskie, a do
kompletu zostanie Ci juz tylko wino nad Wisłą i wódka pod Grażyną lub
Grottgerem ;))))
--
oshin, co dziś wróciła z Kraka własnie, eh jak dobrze by było być znów
młodą krakowianką, zamiast starą warszawianką ;/
|