Data: 2007-10-20 16:38:58
Temat: Re: Królewiec - mrozenie
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Muszę zrobic ciasto mężowi na urodziny do pracy, ale wypadaja w
> czwartek, a ja z trzymiesiecznych maluchem niewiele zrobie pod jego
> nieobecnosc. Chcialabym upiec królewca - myslalam, zeby upiec warstwy
> ciasta dzisiaj, zamrozic, rozmrozic w srode wieczorem, przełozyc masa
> budyniową, udekorowac i w czwartek zabrałby sobie je do pracy. Myslicie,
> ze to wciaz bedzie jadalne? Nie chciałabym, zeby ktos sie zatruł. Musze
> przyznac, ze nigdy nie mroziłam ciast i nie wiem, jak smakują po
> rozmrozeniu. Dzieki z góry.
>
> cherokee
nie wiem czy o tym samym cieście myślimy ale moja mama placki do takiego
ciasta piecze nawet dwa tygodnie wcześniej np. przed świętami, nie zamraża
ich, dzień wcześniej przygotowuje krem i przkłada placki kremem.
Pozdrawiam
Monika
|