Data: 2011-06-29 02:24:09
Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adam Moczulski" <a...@p...neostrada.pl> wrote in message
news:4e0a2c3e$0$2501$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2011-06-28 16:39, Iwon(K)a pisze:
>
>>>>>>> Proponuję byś zajrzała na blogi 14latek, skonstatowała kim one są i
>>>>>>> zastanowiła się czy to jest stan warty petryfikacji. Albo jeszcze
>>>>>>> lepiej jakbyś zajrzała na blogi trzydziestolatek o mentalności
>>>>>>> czternastolatek i tam się zastanowila czy jednak tresura to
>>>>>>> najstraszniejsze co może dziecko spotkać.
>>>>>>
>>>>>> ciekawa jestem jakie wnioski czlek by wysnul gdyby mozna bylo
>>>>>> poczytac napisane, lub potencjalnie pisane pamietniki
>>>>>> madrych ludzi, uznane autorytety kiedy mieli 14 lat - lol. Mysle, ze
>>>>>> wiele
>>>>>> obaw calej grupy rodzicow poszlo by do kosza.
>>>>>
>>>>> Równie sensownie można wnioskować o opłacalności gry w totolotka
>>>>> bazując wyłącznie na znajomości tych co akurat wygrali.
>>>>
>>>> nie wydaje mi sie, zeby to bylo trafione porownanie.
>>>
>>> Temat jest pierońsko ciekawy, warty dyskusji, ale problemem jest
>>> ustalenie jakichś punktów wyjścia. Przypuszczam, że dość solidnie
>>> różnimy się już w punkcie "mądry człowiek", "uznany autorytet".
>>
>> takich specjalow jest niewiele, ja np mowie o Tobie :)
>
> A gdzie jestem uznanym autorytetem ?
wlasnie pisalam, ze takich niewielu....
i.
|