Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Re: Kto smażył sam? Ja kupiłam Re: Kto smażył sam? Ja kupiłam

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Kto smażył sam? Ja kupiłam

« poprzedni post następny post »
Data: 2016-02-06 15:08:06
Temat: Re: Kto smażył sam? Ja kupiłam
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

pan stefan napisał:

>> Ciotka wojnę przetrwała we Wiedniu, gdzie u Dobrych Ludzi w tym czasie
>> przysposobenie kuchenne odbyła. Tak więc nie tylko pączki puszyste, ale
>> i serniki wiedeńskie na porządku dziennym u nas były. Drożdże rzecz to
>> oczywista, bo pączek do ciast dorodżowych jest zaliczany. Spiritus --
>> jakże by inaczej, no chyba że rum. Ale ciotka do smażenia pączków zawsze
>> wrzucała kawałek ziemniaka. Jakoby do stabilizacji temperatury i do
>> wessania czegoś, czego nie zapamiętałem. Pamiętam za to, że oną frytkę
>> zawsze potem zjadałem ze smakiem, nie miejszym niz pączki z nadzieniem
>> różanym. Innych szczegółów receptury przypomnieć sobie nie potrafię,
>> a gdyby nawet, to bym się chyba przez wzgląd na pamięć ciotki próby
>> odtworzenia ceremonii nie podjął.
>
> Jako rodowity Galicyjok z rodzinnymi kontaktami z Widniem potwierdzam.
> Do pączków mama używała tylko bieżanowskich drożdży ( nie wiem dlaczego,
> ale te prosto z Bieżanowa były lepsze, świeższe od tych bieżanowskich
> ale sklepowych. Mąka ogrzewana koło pieca i ciepła przesiewana. Spirytus
> do chrustu obowiązkowy. No i smażenie - tylko na Ceresie lub Omie (Oma)
> z obowiązkowymi kawałkami ziemniaka do stabilizacji temperatury i
> pochłaniania zapachu przypalenizny vel smażeniny. Zrobić takie pączusie
> czy chrust to bym zrobił, ale ja już jakich słodkości nie mogę...

Można teraz wrócić do niedawnej dyskusji wokół bagietki -- czym ona się
różni od bułki drożdżowej. No więc różni się tym, czym wiedeńsko-galicyjski
pączek od pączka niegalicyjskiego. Ten właściwy, jak i bagietka, składać
ma się z samych tylko dziur. Próźno jednak oczekiwać, by wytwór taki mógł
spod niegalicyjskiej ręki wyjść.

A czy można i czy nie zaszkodzi? Taki pączek, to rozgrzane powietrze
zapiecka przesycone aromatem różanej konfitury. Ciasto w nim jest po
to jeno, by pokazać gdzie granica między pączkiem a niepączkiem. Czyli
tyle go, co nic. Mógłże by jeden taki coś umniejszyć przy zdrowotności?
A skoro jeden nie da rady, to i więcej zjeść można.

Jarek

--
Chłopi przi gorzołce medetowali, co by to miało być, to "nic". Leon im
pedzioł: "to jest pół litra na dwók". Myśli mądrych ludzi wiecnie zywe.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
07.02 XL
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
Mąka/kasza kukurydziana
kto jadł już robaki ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6