Data: 2006-05-02 08:46:54
Temat: Re: Kto z Was przestal pic bez AA ?
Od: jakub <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
lechox napisał(a):
>
>> Codziennie rano wstajesz (to nie musi być o Tobie), z radością witasz
>> kolejny dzień bez picia, prosisz Boga, żeby udało ci się przetrwać do
>> końca dnia bez kieliszka. Potem wychodzisz z domu i starasz się iść
>> kanałami, żeby nie spotkać żadnego dawnego kumpla, bo może być źle.
>> Nie chodzisz na imprezy, omijasz imieniny w rodzinie i myślisz jak
>> przeżyjesz Święta, czy się uda...
>> I co? To ma się dziać bez udziału woli? Silnej woli...
>
> tak wlasnie jest w istocie - to dzieje sie bez udzialu sily woli... to
> jest wyrazem bezsilnosci strachu i pokory... sila woli nie powstrzymasz
> przymusu picie tak jak nie powstrzymasz sraczki... i wlasnie po to zeby
> nie sprawdzac swej woli uzalezniony unika miejsc, osob, sytuacji w
> ktoraj musialby zdac sie na nią, zeby nie sproobowac jeszcze raz...
co więcej, obraz przedstawiony przez Michała jest mocno przerysowany.
Owszem, ktoś kto próbuje BEZ POMOCY zachować abstynencję, tak się
właśnie zachowuje, i tak mniej więcej żyje... zdominowany przez strach i
niepewność. Świadome trzeźwienie wygląda całkiem inaczej (no, powiedzmy,
powinno wyglądać) ale tego trzeba się jednak nauczyć...
jakub
|