Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: zGosiula <z...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Kto zna pierogi dla opornych
Date: Mon, 06 Jan 2003 09:00:20 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 63
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <ava954$e1e$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pf70.siedlce.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1041840007 4913 80.49.3.70 (6 Jan 2003 08:00:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 6 Jan 2003 08:00:07 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: pl,en
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; en-US; rv:1.0.1) Gecko/20020823
Netscape/7.0 Hamster/1.3.23.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:140587
Ukryj nagłówki
Dorota wrote:
> Bardzo proszę od doświadczonych grupowiczów o przepis na ciasto na pierogi
> (a może i nadzienie na ruskie?)dla opornej osoby . Chodzi mi o to, że
> próbuję średnio raz w miesiącu , a za nic w świecie nie chce wyjść takie
> normalne!. Jaka mąka?
Ja daję zwykłą pszenną (np. Poznańską, Szymanowską itp.).
> Ile wody?
Wodę daję taką swieżo ugotowaną, można rzec - gorącą. Tyle, by ładnie
się formowało, nie kleiło do rąk i nie było zbyt gumiaste (mało
rozciągliwe).
> Czy dać jajko?
Nie daję. Nigdy.
> Ile (w minutach?) powinno się
> wyrabiać?
Tak długo, aż ciasto wyrobi się na w miarę gładką masę. Ja wyrabiam krótko.
> Kiedy stwierdzić, że dość wody?
Jak nie będzie twarde i da się ładnie rozpłaszczyć w dłoniach.
> Czy podsypywać mąką czy nie, bo
> się znów nie będą zlepiać?
Podsypywać! Będzie się zlepiać, jeśli nie będzie mąki w miejscu
zlepiania. Jak rozwałkujesz, to mąka się "wchłonie".
> Ludzie, kto mi krok po kroku wytłumaczy?
Wsypuję do michy ok. 0,5 kg mąki pszennej. Dodaję szczyptę soli. W
środku robię dołek, w który wlewam gorącą wodę (ok. 1-1,5 szklanki).
Wszystko mieszam jakiś narzędziem (czyt. drewnianym widelcem ;-)). Jak
się m/w połączy, to wywalam na stolnicę i zagniatam, by tworzyło zwartą
masę. Potem dzielę na mniejsze części i wałkuję. Stolnicę przedtem
posypuję mąką, to samo robię z ciastem "na górze" w czasie wałkowania.
Wykrajam kółka (ja robię to kubkiem, moja mama - lejkiem). Nakładam
łyżeczką farsz i zlepiam brzegi palcami.
Farsz robię podobnie jak Monika. Gotuję ziemniaki (ok. 0,5 kg). Jako, że
nie posiadam maszynki do mielenia - rozgniatam je zaraz po ugotowaniu i
zostawiam do ostygnięcia. Dodaję rozdrobniony twaróg (1 kostka), solę,
pieprzę, wrzucam podduszoną cebulkę (pokrojona musi być dość drobno -
mogą być cienkie pół-talarki). I to wsio :-).
> Antytalent pierogowy
Nie przejmuj się. W robieniu pierogów sekret tkwi w dobrym (plastycznym)
cieście i smakowitym farszu :-). Każdy sam musi wyćwiczyć własną
technikę :-).
--
Gosia
wywal "brzydkie" mailto: zgosiula(at)poczta.onet.pl
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=
Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
|