Data: 2007-07-31 18:29:10
Temat: Re: Kurczak jak z KFC ;-)
Od: Felinity <f...@A...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W piękny wiosenny poranek dnia Tue, 31 Jul 2007 20:09:23 +0200, istota
zwiewna znana jako medea napisała:
> Felinity pisze:
>
>> Po pierwsze: piekarnik umorusany po tym niemiłosiernie.
>
> No tak, nie podpowiedziałam - ja bezpośrednio pod ruszt daję płytką
> blachę piekarnikową, wtedy wszystko, co ma ścieknąć, cieknie na nią
> właśnie.
Podłożyłam blachę, to słabo od spodu. Więc podłożyłam arkusz folii
aluminiowej (zamocowany na ruszcie) - to spadało. Ech...
>>Po drugie:
>> piekłam dłużej, ostatnie 10 minut z grillem z góry i wiatrakiem, bo
>> były bardzo mokre od tej maślanki i panierka była rozciapciana.
>
> Dziwne, bo u mnie nic nie było rozciapciane, chociaż piekłam bez
> termoobiegu. Ja starałam się dobrze te kawałki mięsa z maślanki osączać.
I tu chyba był ten pies pogrzebany w tej maślance, bo nie odsączyłam z
niej za bardzo.
> Może wina piekarnika, bo temperatura za niska?
Piekłam w 200 stopniach.
>>Po trzecie: to
>> aż się prosi o ostrą przyprawę - chilli czy coś, bo nieco mdłe.
>
> Ostrzegałam przecież. Ja raczej nie przyprawiam za mocno ze względu na
> dziecko.
Dodałam trochę Texas-Grill ale ona nie jest za ostra, tylko bardziej
słona. A papryka mnie wyszła akurat ;-)
>> PS. Kurczak z KFC tak nie smakuje, ale nie jest to złe.
>
> Ja już dawno "oryginału" nie smakowałam ;-), ale ten smak i konsystencja
> bardzo mi przypomniały KFC. Myślę, że duże znaczenie ma tu temperatura
> pieczenia, żeby miały odpowiednią chrupkość - u mnie wyglądały
> identycznie jak te Nigelli - no i można pokombinować z przyprawami.
Boskiej Nigelli to nie wiem, jak wyszło, bo telewizora nie posiadam ;-)
Jak poddałam drugą partię opiekaczowi, to lepsze było. Ale i tak nie
zachwyciło mnie to w 100%. Chyba nie powtórzę.
Aha, jak mi się skończyły krakersy, to do maślanki dodałam ziół
prowansalskich (inspiracją był kurczak na grilla (C) Lia) i potem
brutalnie go opiekłam w 200 stopniach. I lepszy był IMHO. :-)
Fel
--
http://felinity.jogger.pl/
|