Data: 2006-06-22 11:45:32
Temat: Re: Kuroń [Było: Re: szarpanie się z sałatą jaki ma sens?]
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e7dnuf$ab0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "turecky " <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e7dn1u$quo$1@inews.gazeta.pl...
> > flower <f...@w...pl> napisał(a):
> >
> > > Pokazuje jak robić proste dania, z różnych kuchni, a ta niezdarność
> właśnie
> > > jest jego siłą - pokazuje że nie trzeba umieć kroić czosnku na
plasterki
> > > 1/10 mm w tempie sieczkarni, a i tak można coś upitrasić.
> >
> > Czyli chodzi o to, że można się dowartościować. "Patrzcie, taki znawca
> kuchni,
> > a sieka jak 10-letnie dziecko i skoro jemu wychodzi dobre, to i mnie
> wyjdzie"
>
> No mniej więcej, tylko nie wiem skąd to "czyli", bo tu nie chodzi o
> dowartościowanie.
Pewnie zamiast czyli miało byc "CHILI"
;-)
> > Ja wolę patrzeć na prawdziwych kucharzy.
>
> Aha. Czyli znów od "powinien" przechodzimy do "ja wolę".
>
Otoz to
|