Data: 2010-03-19 10:34:53
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: zażółcony <z...@g...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnvicq$dpt$1@news.onet.pl...
> cbnet pisze:
>> Glob ma racje.
>> Redart jest chory psychicznie.
>>
>> Niesamowite, że ludzie tego nie zauważają, skupiając się na jego
>> bełkocie, w którym odnajdują jakieś wartości.
>>
>> Natomiast glob jest jedynie mocno sfiksowany i poraniony.
>> I teraz sytuacja: chory psychicznie udaje, że chce pomóc osobie
>> sfiksowanej.
>> Efekt: żałosna parodia, z poklepywaniem po plecach wykolejeńca
>> za kreatywność pseudo-naukową.
>
> Jednak kreatywność ma u Redarta miejsce, jaka by nie była.
> IMO interesuje jego pewien zasób wiedzy i to co zdobędzie w jej zakresie
> stara sie tutaj sprawdzić.
> Fakt, że nie udolnie, ale chyba sam się musi o tym przekonać.
> Być może pomogłaby jemu odrobinkę jakaś autorytatywna dla niego osoba,
> chociażby tylko z tego powodu, że po po prostu to może,
> gdyby nie była tak bardzo 'delikatna' i niecierpliwa w swoich opiniach ;-)
Bywa tu na grupie osoba, którą uważam za autorytet - niejaki vonBraun.
Specjalista z krwi i kości, zdecydowanie już niemłody, który zjadł zęby
choćby na kontaktach z pacjentami o najróżniejszych problemach, często
bardzo ciężkich - szeroka gama uszkodzeń mózgu po wypadkach,
ludzie umierajacy i wracający z tamtego świata, by coś jeszcze
opowiedzieć. Miał szeroką wiedzę dot. zarówno kwestii budowy mózgu,
skutków jego uszkodzeń, jak też technik psychoterapeutycznych, nie tylko
'powypadkowych' (np. terapie małżeńskie) - i co najważniejsze - więdzę tę
stosował zawodowo, na codzień.
Myślę, że warte jest wspomnienia, że dla bardzo wielu osób tutaj
na grupie kontakt z nim wcale nie należał do lekkich, bezkonfliktowych
i przyjemnych. Mam na myśli np. Chirona czy cbnet'a.
BTW. Zarzuty Chirona w stosunku do vonBrauna były niemal identyczne
jak w stosunku do mnie - że za dużo intelektu i analizy, za mało ... serca ?
Tak więc nawet 'wymarzone autorytety', jak się pojawiają - wcale
nie budzą pełnego zachwytu ... Co z tego wynika ?
Trochę szkoda, że go tutaj w tej chwili nie ma.
W ogóle szkoda, że na tej grupie mało jest, jeśli w ogóle, wykształconych
fachowców.
|