Data: 2009-02-24 21:16:06
Temat: Re: LIDL [było: czekolada gorzka 99%]
Od: RobiZ <wills@bez_spamu.onet.eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
>
> I dlatego absolutnie nie można ich kupować.
>
> Qra
OK to ja dam przykład na to, że jesteś w błędzie (no nie do końca... w
Biedronce pewnie tak jest, na szczęście w dzielnicy w której mieszkam
nie ma ani jednej - była ale lata temu zbankrutowała).
Przykład pierwszy: znacie "Śledzie wiejskie" Lisnera? Otóż jakiś rok,
półtora roku temu pojawiły się w Lidlu pod ichnią marką, bodaj
Trisan(?). Nigdzie wcześniej nie można ich było kupić. Drobnym druczkiem
można się było przekonać, że producentem jest Lisner. Sprzedawały się
całkiem nieźle. Po jakimś czasie dopiero pojawiły się w normalnych
marketach już jako firmowe. Sprawdzałem - w smaku dokładnie takie same
ale za to 2-3 PLN droższe. Teraz pod tą lidlową marką produkuje je
Contimax. W smaku niewiele odbiegają od Linsera, cena oczywiście została
ta sama.
Przykład drugi, też dotyczy ryb: czasami kupuję rybki w puszkach.
Najbardziej smakują mi te ze spółdzielni Łosoś w Ustce. Nie są najtańsze
ale niezłe (IMHO). Zwykle markowe puszeczki kosztują ok. 5 PLN. W Lidlu
sprzedają dokładnie ten sam produkt tylko pod jakąś inną lidlową marką.
Znacznie tańsze i wcale nie gorsze.
Generalnie warto czytać etykiety a szczególnie informacje o producencie
drobnym maczkiem. Jeśli nie mogę dojrzeć producenta tylko zdawkową
informację, że wyprodukowano gdzieś tam dla sieci Lidl podchodzę do
takich produktów nieufnie. Jeśli wiem kto wyprodukował to co innego -
zwykle różnicy w jakości nie widać.
|