Data: 2001-02-19 12:27:58
Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: "Michal Malaczek" <k...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik emes <e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> przy okazji podam ci jeszcze jeden przykład bezsensu prawnego:
> jakaś osoba kupuje trawkę od dilerów, czyli daje zarabiać mafii. grożą jej
za to
> max. 3 lata więzienia (za posiadanie).
> inna osoba z kolei nie kupuje, tylko hoduje sama. nie daje zarabiać
przestępcom,
> więc nie działa na _niczyją_ szkodę. a mimo to grozi jej aż 5 lat (za
posiadanie
> + za uprawę).
> chyba przyznasz, że w ogóle nie trzyma się to kupy?
No tak...
Tylko, ze trudno jest udowodnic, ze uprawa jest wylacznie na wlasny uzytek,
podobnie, jak posiadanie. Po to jest ta ustawa, zeby handlarze nie grali
gliniarzom na nosie odpowiadajac z mina niewiniatka na zadane pytanie, ze
maja narkotyki na uzytek wlasny.
Masz jakies rozwiazanie?
> na pewno mniej ludzi sięga po heroinę, która w latach 70-tych była tam
plagą.
Skoro przestepstw zwiazanych z narkomania sie tam nie sciga, wiec dane
rowniez moga nie byc dokladne.
Michal
|