Data: 2007-06-17 07:24:04
Temat: Re: Lekarze do roboty, bo...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 16 Jun 2007 20:04:04 +0200, Piotr Kasztelowicz wrote:
>nie da się zupełnie porównać pacjenta w Polsce jak i USA. W USA
>pacjenci są bardziej odpowiedzialni, mniej kłamią, biorą leki
>jak należy i starają się szkolić w wiedzy na temat własnej choroby.
>W USA chorzy wiedzą także (lub ich rodziny), że muszą sami
>zadbać o to aby mieć opiekę, jeśli takiej potrzebują.
Czy mi sie wydaje czy napisales ze opieka lekarska w USA
jest podobnie zla jak u nas ?
Lekarz ci nie poradzi, sam sie musisz wyleczyc.
>Przykład - w USA
>chorzy nieuleczalni na nowotwory złośliwe umierają w domu
>albo w hospicjum - w Polsce nadal najczęściej na oddziałach
>szpitalnych, często tak, że w ostatniej chwili, zamiast
>być z chorym i jego wspierać rodzina woła pogotowie
>i żąda aby chorego zawozić do szpitala po czym ten umiera
>w izbie przyjęć, samotnie bez rodziny ...
Tylko co to znaczy - ze masz nie wezwac pogotowia do
chorego ktorego stan sie gwaltownie pogorszyl,
bo on i tak wkrotce umrze ?
Czy moze suma ubezpieczenia juz sie wyczerpala, a na
dalsze wizyty w szpitalu rodziny nie stac ? :-)
J.
|